Peter Sagan, w swoim pierwszym sezonie w ProTour i objawieniu podczas Paryż-Nicea, odnosi dziś swoje trzecie zwycięstwo w sezonie podczas pierwszego etapu Tour de Romandie z metą w Fleurier.
Młody Słowak dzięki dzisiejszemu zwycięstwu zajął pozycję lidera wyścigu, ponieważ po wczorajszym prologu przegrywał z Marco Pinottim (HTC-Columbia) jedynie o 0,92 sekundy.
Pierwszy pełny etap Tour de Romandie był rozgrywany na pagórkowatej trasie z Porrentruy do Fleurier (175,6 km). Na starcie stanęło jedynie 156 zawodników. Wycofali się Arkaitz Duran Daroca (Footon-Servetto) oraz Chris Froome (Sky) i Joaquin Novoa (Cervelo TestTeam), którzy przewrócili się na prologu.
Na 11 kilometrze z przodu pojawiła się trójka młodych kolarzy Chad Beyer (BMC), Andrey Zeits (Astana) obaj 23 lata oraz zaledwie 19 letni Francuz, Thibaut Pinot (Francaise des Jeux).
Na podjeździe pod Côte-aux-Fées, 45 km przed metą, z czołówki odpadł Bayer. W peletonie doszło do ataków. Najśmielszy oddał Charly Wegelius (Omega Pharma), który oderwał się od grupy. Na podjeździe Mark Cavendish (HTC-Columbia) stracił kontakt z peletonem.
Jednak zabójcze tempo dużej grupy zniwelowało przewagę nad uciekinierami i 4 kilometry przed metą, było pewne że o zwycięstwo powalczą sprinterzy. Peter Sagan sięgnął po swoje trzecie zwycięstwo w sezonie. Drugie miejsce zajął Francesco Gavazzi (Lampre-Farnese Vini), trzeci był Nicolas Roche (AG2R La Mondiale).
Peter Sagan dzięki bonifikacie został liderem wyścigu, spychając Pinottiego na drugą pozycję. Trzeci w generalce jest Jeremy Roy (Française Des Jeux).
Sylwester Szmyd (Liquigas)przyjechał w peletonie na 74 miejscu, Maciej Bodnar (Liquigas) 88, a Jarosław Marycz (Saxo Bank) stracił ponad 9 minut i uplasował się na 119 pozycji.