fot. Bahrain-Victorious

Zgodnie z przedsezonowymi zapowiedziami Matej Mohorič poleciał do Stanów Zjednoczonych na jedną z najsłynniejszych gravelowych imprez na świecie – Unbound Gravel. Co jednak ciekawe to fakt, że Bahrain-Victorious wysłało z aktualnym mistrzem świata w tej specjalności także dwóch innych kolarzy, a mianowicie Łukasza Wiśniowskiego i Matevža Govekara.

W grudniu Matej Mohorič deklarował, że po wiosennych klasykach, a przed Tour de France, poleci do Kansas w Stanach Zjednoczonych by zmierzyć się z słynnym Unbound Gravel na dystansie 200 mil. Teraz mamy tego oficjalne potwierdzenie, a dodatkowo u boku mistrza świata z Bahrain-Victorious znajdzie się dwóch pomocników. Bliskowschodnia formacja bardzo poważnie potraktowała wyjazd Słoweńca oferując mu jako wsparcie Łukasza Wiśniowskiego i Matevža Govekara.

Jestem podekscytowany możliwością wzięcia udziału po raz pierwszy w „Unbound Gravel 200”. To będzie dopiero drugi wyścig na szutrze w moim życiu, więc wciąż jest wiele niewiadomych. Nie wiem, czego się spodziewać, jeśli mam być szczery! To sporo dłuższy wyścig niż ubiegłoroczne mistrzostwa świata na szutrze. Dwukrotnie dłuższy dystans, dwukrotnie dłuższy czas i dwukrotnie większe przewyższenie, więc potrzeba większej wytrzymałości. Nie jestem pewien, jak poradzę sobie w starciu z innymi, ale na pewno dam z siebie wszystko i będę cieszyć się dniem spędzonym w tęczowej koszulce jako obecny mistrz świata. Będzie to jedyne w życiu, wyjątkowe doświadczenie i wykorzystam je jak najlepiej. Dodatkowo Łukasz i Matevž będą ze mną, więc liczę, że sprawimy, iż będzie to niezapomniany dzień

— przyznawał Matej Mohorič.

Słoweniec tej zimy i wiosny wygrał etap Volta a la Comunitat Valenciana, był 5. w Strade Bianche i 6. w Mediolan-San Remo. 29-latka ostatni raz na szosie oglądaliśmy na koniec marca podczas Ronde van Vlaanderen. Teraz przed nim wyjątkowy start na rowerze gravelowym, a następnie powrót do Europy i przygotowania do Tour de France. Nim to jednak nastąpi Matej Mohorič przeżyje wyjątkową przygodę, w której pomagać mu będą Łukasz Wiśniowski i Matevž Govekar.

Nigdy nie startowałem na szutrach i niewiele wiem o samym wyścigu, ale wiem, że moją rolą będzie ochrona naszego lidera Mateja, wspieranie go i pomaganie mu na trasie, jak tylko mogę. Jestem bardzo szczęśliwy, bo to mój pierwszy duży wyścig na szutrze, więc mimo że nie jestem już taki młody, cały czas muszę się uczyć i obiecuję, że dam z siebie wszystko!

— dodał Łukasz Wiśniowski.

Wśród rywali Mateja Mohoriča znajdzie się wielu byłych i obecnych szosowców. Na wstępnej liście startowej widnieją nazwiska takich osób jak Greg van Avermaer, Niki Terpstra, Joris Nieuwenhuis, Peter Vakoc, Keegan Swenson, Sebastian Schönberger, Jan Bakelants, Daniel Oss, Lachlan Morton, Paul Voss, Petr Stetina, Freddy Ovett, Alex Howes, Ben Perry, Chad Haga czy Ian Boswell.

Poprzedni artykułNadzwyczajne Walne Zgromadzenie Delegatów Polskiego Związku Kolarskiego 21 czerwca
Następny artykułGiro d’Italia 2024: Tim Merlier najlepszy w sprincie na ulicach Padwy. Stanisław Aniołkowski 5.
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments