Niezwykle mocno po mediach poniosła się ostatnia wypowiedź Patricka Lefevere’a, który postanowił uderzyć w swojego zawodnika Juliana Alaphilippe’a, a także w jego życie prywatne, a zatem pośrednio i żonę. Marion Rousse, czyli dyrektorka Tour de France Femmes, a prywatnie partnerka Francuza, postanowiła odpowiedzieć na zaczepki 69-letniego Belga.
„Kobiety, wino, taniec, śpiew” śpiewały Piersi w utworze Bałkanica. Jak się okazuje to nie tylko tekst piosenki, ale i opis życia Juliana Alaphilippe’a, a przynajmniej tak widzi je Patrick Lefevere. Belg postanowił mocno uderzyć w gwiazdora swojej ekipy Soudal – Quick Step wypominając mu zbyt swobodne życie.
Zbyt wiele imprez i alkoholu. Julian jest pod wpływem Marion, być może za dużym. Julian to „młody pies”, pełen energii – powinieneś od czasu do czasu pozwolić mu się przejść po podwórku. W pewnym momencie należy jednak powiedzieć „ani kroku dalej”. Wciąż siedzi w nim bad boy
— mówił Patrick Lefevere.
Te słowa nie przeszły bez echa, a na reakcję zdecydowała się żona Juliana Alaphilippe’a, czyli Marion Rousse. Dyrektorka Tour de France Femmes. Ta mocno zaapelowała zarówno do 69-letniego Belga, jak i internautów, którzy wysłuchując tylko jedną stronę zaczęli atakować jej męża.
Bez względu na to, co pan Lefevere o mnie myśli, niedopuszczalne jest atakowanie naszego życia prywatnego w jego sposób. Nie, nie piję alkoholu, nigdy nie piłam. Ominęło mnie też sporo imprez, bo przy 3-latku wolimy być w pełni sił o poranku. Kocham swoją pracę i wciąż mam wiele planów, które możesz sobie komentorwać, ale mówię ci, pod żadnym pozorem nie wpuszczę cię do mojego życia prywatnego. Więc proszę, przestań snuć przypuszczenia i okaż więcej szacunku i… klasy
— zaapelowała Marion Rousse.
Po której stronie leży prawda? To wiedzą zapewne tylko sami zainteresowani, nie zmienia to jednak faktu, że konflikt na linii Patrick Lefevere – Julian Alaphilippe coraz mocniej eskaluje i ciężko sobie wyobrazić by 31-letni Francuz przedłużył kontrakt z Soudal – Quick Step, który kończy mu się po tym sezonie. 2-krotny mistrz świata był w przeszłości na celowniku m.in. TotalEnergies.
