fot. Soudal Quick-Step Pro Cycling Team

Podczas prezentacji zespołu Soudal – Quick Step nie mogło zabraknąć także obszernej wypowiedzi Patricka Lefevere’a na temat jego ekipy, a także innych zespołów. Belg szeroko opowiadał m.in. o szansach Remco Evenepoela w Tour de France czy nieudanej fuzji z Jumbo-Visma.

69-letni Patrick Lefevere lubi czasem powiedzieć mocne słowa. Nie można mu jednak odmówić profesjonalizmu, poświęcenia i miłości do kolarstwa, która sprawia, że jego wypowiedzi są tak często i chętnie cytowane przez media z praktycznie całego świata. Teraz przemawia przez niego także nutka patriotyzmu – to właśnie jego belgijski zespół z Belgiem na czele spróbuje wygrać Tour de France, na co jego ojczyzna czeka od 1976 roku i wygranej Luciena Van Impe.

Remco Evenepoel jakościowo nie jest gorszy od największych rywali, czyli Pogačara, Rogliča i Vingegaarda. Nie bez powodów wygrywał monumenty, był i jest mistrzem świata w wyścigu ze startu wspólnego oraz w jeździe na czas czy triumfował w La Vuelcie, gdzie obecna była ścisła czołówka. W zeszłym roku musiał opuścić Giro d’Italia z powodu koronawirusa, a sądzę, że mógł tam wiele osiągnąć. Faktycznie, udział we Vuelcie nie był udany, ponieważ nie było tego w jego pierwotnym programie. Z perspektywy czasu mam tego pewność. Na co czekam podczas Tour de France? Pytacie zwycięstwo etapowe czy klasyfikacja generalna? Oczywiście oba. Zwykle nie zajmuje się wysokich miejsc bez pojedynczych triumfów. Niewielu zawodników wygrało Wielki Tour bez etapu. Wszyscy wiedzą, że lubię zwycięstwa. W dniu, w którym przestanę porzucę kolarstwo, ale to się nie zdarzy

— obszernie opowiadał o swoim podopiecznym i własnych przemyśleniach Patrick Lefevere.

Na łamach holenderskiego WielefFlits ukazał się także fragment na temat fuzji z Jumbo-Visma, którą w pewnym momencie żył praktycznie cały świat kolarstwa. 69-letni menadżer Soudal – Quick Step nie kryje zadowolenia z tego, że nadal stoi na czele belgijskiej formacji, a Team Visma | Lease a Bike poszło swoją drogą.

Jestem szczęśliwy, że mogę tu być z własnym zespołem, a szczególnie z ludzi wokół mnie. Jestem osobą bardzo lojalną wobec swoich pracowników. Są ludzie, którzy są ze mną od 25 lat. Konieczność zakończenia tego w taki sposób byłaby bardzo bolesna. Oczywiście nie żyjemy z klapkami na oczach. Dobre i złe fuzje zdarzają się w społeczeństwie codziennie. Jak byłoby tutaj to tego nie dowiemy się i nie musimy wiedzieć. Mamy za sobą ten burzliwy okres. Na szczęście nasz właściciel Zdeněk Bakala jest osobą bardzo uczciwą. Nigdy nie czułem, że spotkania odbywają się beze mnie i to pozwalało mi zachować komfort pracy

— podkreślał Patrick Lefevere podczas prezentacji swojego zespołu, dla którego to będzie 22 sezon pod obecną licencją.

Soudal – Quick Step jest wspierane przez obecnego drugiego sponsora tytularnego nieprzerwanie od początku funkcjonowania w 2003 roku – wówczas jako Quickstep – Davitamon, a później m.in. Quickstep – Innergetic, Etixx – Quick Step czy Deceuninck – Quick Step. Historia tej ekipy i współpracowników Patricka Lefevere’a może jednak sięgać jeszcze dalej, bowiem sam projekt narodził się po wycofaniu się z kolarstwa zespołu Mapei – Quickstep, które połączyło się z zatrudniającym wówczas Belga Domo – Farm Frites.

Poprzedni artykułTour de France 2024: All-in BORA-hansgrohe na rzecz Primoža Rogliča
Następny artykułGroupama-FDJ podzieliła liderów na Wielkie Toury
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments