fot. Team DSM

Kontynuując naszą bardzo skondensowaną podróż po Women’s World Tourze pora przyjrzeć się największym gwiazdom sprintu i potencjalnym faworytkom klasyków, a przynajmniej tym, których dotychczas nie omówiliśmy w naszym cyklu. Kto może namieszać w największych wyścigach świata?

W poprzednich dniach omówiliśmy 4 kobiece World Teamy, w których zatrudnienie znalazły po dwie Polki, a także Team SD Worx – najlepszy żeński zespół na świecie, a zatem spora część gwiazd została już omówiona, ale wciąż pozostaje 10 ekip z najwyższej dywizji do omówienia. Kto podejmie walkę w sprincie z m.in. Loreną Wiebes, Chiarą Consonni czy Darią Pikulik?

Team dsm-firmenich PostNL zdominuje sprinty?

Holenderska ekipa już w sezonie 2023 zdołała wyrosnąć na główną konkurencję dla Team SD Worx, a wręcz pokusiłbym się o stwierdzenie, że w temacie płaskich końcówek była tam odrobinę lepsza od najlepszej kobiecej drużyny świata. Choć najstarsza kolarka w tym zespole ma ledwie 26 lat to jest w niej sporo nie tylko młodzieńczego szaleństwa, ale i doświadczenia zbudowanego dzięki Lorenie Wiebes – pociąg tej ekipy z jednej strony wypromował ją, ale i jednocześnie nauczył się dzięki niej jazdy w stylu, na który reszta świata nie ma odpowiedzi.

Charlotte Kool z ostatniej rozprowadzającej stała się absolutną gwiazdą światowego sprintu, a 24-latkę godnie zastąpić potrafią jej koleżanki – 23-letnia Pfeiffer Georgi i 21-letnia Megan Jastrab lubią klasyki, zaś 23-letnia Franziska Koch świetnie rozprowadza, a i sama wykorzystuje swoje szanse. Teraz do tego pociągu dołączy także 26-letnia Rachele Barbieri oraz 21-letnia Josie Nelson i coś mi mówi, że tej siły nikt nie powstrzyma.

Gwiazdy „reszty świata”

Po genialnym przełomie 2021 i 2022 roku nieco zwolniła kariera Elisy Balsamo, ale liderka Lidl-Treka nadal jest bardzo groźną kolarką. Teraz dołącza do niej także Clara Copponi i ten duet stać na naprawdę wiele. Czy jedną z ich rywalek będzie Marianne Vos? 36-latkę z Team Visma | Lease a Bike coraz mocniej podgryza ząb czasu, ale mająca w swoim dorobku 248 zwycięstw UCI zawodniczka wciąż czuje głód kolarstwa i potrafi zaskakiwać.

fot. La Vuelta Femenina by Carrefour.es

Ciekawie wygląda także skład Uno-X Mobility. Doświadczona Maria Giulia Confalonieri, była mistrzyni świata Amalie Dideriksen, fajnie rozwijająca się Susanne Andersen i ledwie 20-letnia Anniina Ahtosalo mogą zaskoczyć na trasie niejednego wyścigu najwyższej kategorii.

W czołówkach płaskich finiszów powinny się przewijać także takie panie jak Letizia Paternoster (Liv AlUla Jayco), Tamara Dronova-Balabolina (Roland), Julie De Wilde i Marthe Truyen (Fenix-Deceuninck).

Szybkie, acz kochające klasyki

Granica między specjalistkami od wyścigów jednodniowych a sprintu jest w kobiecym peletonie dużo mocniej zatarta niż w męskim. Te same zawodniczki często przewijają się w czołówkach przeróżnych imprez i z pewnością w taki opis idealnie wpisuje się Emma Norsgaard. 24-letnia Dunka lubi bruk, potrafi zafiniszować z grupy, a i samotna jazda na czas bądź uciekanie nie jest jej obce. Liderka Movistar Team w duecie z Arlenis Sierrą mogą mocno namieszać w sezonie 2024.

Dokładnie taką samą kolarką jest zresztą także Christina Schweinberger (Fenix-Deceuninck) – brązowa medalistka Mistrzostw Świata w jeździe indywidualnej na czas potrafiła kilka dni później zająć 5. miejsce w wyścigu ze startu wspólnego, a na przestrzeni sezonu walczyć także w klasykach czy nawet próbować finiszy z mniejszej grupy. Z pewnością warto zwrócić uwagę na 27-latkę.


Nasze predykcje co do kolarek z Canyon//SRAM Racing, CERATIZIT-WNT Pro Cycling, Human Powered Health, Team SD Worx i UAE Team ADQ znajdą Państwo w poprzednich tekstach z tego cyklu, które można znaleźć pod tym linkiem. Tymczasem żegnamy się z Women’s World Tourem i już tylko kilka tekstów dzieli nas od zakończenia cyklu. W najbliższych dniach rzucimy okiem m.in. na krajowe podwórko, w tym m.in. MAT Atom Deweloper Wrocław.

Poprzedni artykułDrużyna EF Education-EasyPost zaprezentowała strój i rower na sezon 2024
Następny artykułWstępna lista startowa Santos Women’s Tour Down Under 2024
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments