fot. Thomas Maheux / Canyon//SRAM Racing

Katarzyna Niewiadoma triumfowała w gravelowych mistrzostwach świata, które były… jej pierwszym wyścigiem na tej nawierzchni. Polka nie kryła radości po wywalczeniu tęczowej koszulki.

Katarzyna Niewiadoma z przytupem rozpoczęła swoją przygodę z kolarstwem gravelowym na najwyższym poziomie. Polka zadebiutowała dziś w tej konkurencji startując w mistrzostwach świata, rozgrywanych na pagórkowatej trasie w Wenecji Euganejskiej. Podobnie jak na szosie, i tu Kasia Niewiadoma jechała bardzo aktywnie, co ostatecznie poskutkowało oderwaniem się od rywalek.

Reprezentantka Polski zdołała utrzymać wypracowaną, półminutową przewagę nad Silvią Persico i Demi Vollering, dzięki czemu mogła celebrować triumf w drugiej odsłonie gravelowych mistrzostw świata.

– Nie mogę znaleźć słów, by to opisać. To moja pierwsza tęczowa koszulka, jestem tak szczęśliwa!

– opisywała Polka po zakończeniu zmagań, cytowana w komunikacie prasowym drużyny.

fot. Thomas Maheux / Canyon//SRAM Racing

– Na początkowych podjazdach czułam się dobrze i widziałam, że inne dziewczyny cierpią. Gdy zbliżałyśmy się do końca, zaatakowałam, spodziewając się, że Demi lub ktoś inny do mnie dołączy i będziemy miały szansę uciec razem. Nie myślałam o samotnym ataku, chciałam zmniejszyć grupę. Znałam ostatnie okrążenie z rekonesansu i wiedziałam, że było tam kilka technicznych fragmentów, więc czułam, że był to dobry moment do ataku

– dodała Katarzyna Niewiadoma, która odjechała od rywalek na nieco ponad 20 kilometrów do mety.

Dla Polki było to pierwsze zwycięstwo od czerwca 2019 roku, kiedy to triumfowała na etapie OVO Energy Women’s Tour. Później wielokrotnie zajmowała miejsca w czołówce największych wyścigów świata, lecz ani razu nie uniosła rąk w górę w geście zwycięstwa.

– Po tak długim czasie bez wygranej, ten triumf smakuje wyjątkowo. Czuję, że miałam najlepszy sprzęt. Szybko nauczyłam się, że w wyścigach gravelowych bardzo ważne jest odpowiednie przełożenie i każdy detal. To był mój pierwszy wyścig gravelowy, miałam ogromne wsparcie od Canyon i SRAM, dodatkowo Tiffany (Cromwell) odpowiedziała na wiele moich pytań przed wyścigiem.

Poprzedni artykułIl Lombardia 2023: Trzecie zwycięstwo Pogacara
Następny artykułTour of Türkiye 2023: Voster ATS Team wśród ekip WorldTeams
Szukam ciekawych historii w wyścigach, które większość uważa za nieciekawe.
Subscribe
Powiadom o
guest
5 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Salazar
Salazar

Ładny sukces i świetna figura zarazem

Jakub
Jakub

Gratulacje!!!! Teraz czas na Panow …. choc pewnie poczekamy troche ;-)))

Tuio
Tuio

Szkoda tylko, że mało kogo interesuje ta nowo modna dyscyplina :/

Szymon
Szymon

SUPER GRATULACIE

Sebastian
Sebastian

Gratulacje Kasia, każdy kto jeździł kiedykolwiek gravelowo wie, jak wymagający jest to sport