Drugiego dnia rywalizacji w ramach 80. edycji Tour de Pologne peleton wystartuje z nizin, by po kilku godzinach rozstrzygnąć losy niedzielnego etapu w Karpaczu, który powraca na mapę wyścigu po 16-letniej przerwie. Zwiastuje to pierwszy pojedynek kolarzy, którzy liczyć się mają w klasyfikacji generalnej tegorocznej imprezy.

Tak szybkie przeniesienie peletonu w bardziej pagórkowaty krajobraz zazwyczaj wiąże się z koniecznością rozegrania długiego, przelotowego odcinka, ale tylko do pewnego stopnia będzie to dziś prawdą. Rzeczywiście, przed uczestnikami wyścigu najdłuższy z wytyczonych w tym roku etapów, ale tylko nieznacznie przełamuje on barierę 200 kilometrów (202,9 km), podczas gdy liczące 2364 metry przewyższenie skumulowane jest w jego drugiej części.

Oznacza to, że po przekroczeniu półmetka tempo w głównej grupie wyraźnie wzrośnie, a podjazdy pod Przełęcz pod Średnicą (3,3 km, śr. 5,7%), Sosnówkę (4,9 km, śr. 5,6%) i Orlinek (6,4 km, śr. 5,7%, max. 15,4%) ujawnią, kto stanął na starcie Tour de Pologne w najlepszej dyspozycji.

Orlinek po raz ostatni gościł finisz Tour de Pologne w 2007 roku, kiedy zwycięstwo w klasyfikacji generalnej wyścigu zagwarantował sobie tam Johan Vansummeren. Czy istnieje szansa na kolejne belgijskie zwycistwo?

Oto, co na temat 2. etapu 80. edycji Tour de Pologne napisaliśmy przed rozpoczęciem wyścigu:

Etap 2, 30 lipca: Leszno > Karpacz (202,9 km)

W niedzielę rozegrany zostanie najdłuższy z odcinków jubileuszowego Tour de Pologne, ale tym razem obędzie się bez ekstremów, ponieważ jako jedyny nieznacznie przekracza on barierę 200 kilometrów, licząc 202,9 kilometra.

Tego dnia peleton wystartuje z Leszna, które lokalnie kojarzone jest przede wszystkim z lotnictwem i jeździectwem, a narodowy tour gościło po raz ostatni w 2005 roku. Lotna premia rozegrana zostanie już na Dolnym Śląsku, w miejscowości Góra (17,4 kilometra od startu), i będzie ona jedyną tego rodzaju atrakcją w pierwszej części etapu, której głównym celem jest przeniesienie rywalizacji jak najbliżej Karkonoszy.

Pokonywany krajobraz wyraźnie zmieni swój charakter po premii specjalnej w Świerzawie (129,7 km), a cała wspinaczka skumulowana jest na ostatnich 55 kilometrach, przekładając się na sumę przewyższenia wynoszącą 2364 metry. Kolarze zmierzą się z podjazdami pod Przełęcz pod Średnicą (3,3 km, śr. 5,7%) i Sosnówkę (4,9 km, śr. 5,6%), podczas gdy meta zlokalizowana została na Orlinku (6,4 km, śr. 5,7%), gdzie w przeszłości wygrywali Ondrej Sosenka, Cezary Zamana, Alberto Contador, Kim Kirschen i Johan Vansummeren.

Pogoda

Do 24 stopni Celsjusza na nizinach, gdzie rozpocznie się etap, w górach tylko odrobinę chłodniej. Wysokie szanse kolejnych opadów i burz, szczególnie w drugiej części odcinka.

Południowo-zachodni wiatr nie powinien przekroczyć 15 km/h, ale na każdym z podjazdów będzie czołowy, co na papierze nie sprzyja ewentualnemu rozbijaniu stawki.

Faworyci

Już drugiego dnia rozgrywania 80. edycji Tour de Pologne do akcji włączą się zawodnicy, którzy liczą na dobry wynik w klasyfikacji generalnej wyścigu.

UAE Team Emirates ma w swoim składzie idealnego kolarza na tego typu końcówki w Joao Almeidzie, który dowiódł tego między innymi swoim występem w Tour de Pologne przed dwoma laty, kiedy wygrywał w Bukowinie Tatrzańskiej (ekhm, Bukovina Resort). Jeśli jednak drużyna ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich przyjechała tu rozkręcać zabawę, mają kim to dzisiaj zrobić, atakując na decydujących kilometrach Rafałem Majką, Brandonem McNultym i Timem Wellensem. Jeśli postawią na ofensywną taktykę, rywale będą mieć pełne ręce roboty, ponieważ żadnemu z nich nie można podarować kilkunastosekundowej przewagi.

Tego rodzaju końcówki to również specjalność Michała Kwiatkowskiego (INEOS Grenadiers), choć na Orlinku w ramach Tour de Pologne nie miał on jeszcze okazji finiszować. Wczoraj 33-letni Polak pozostał czujny i uniknął wszelkich niebezpieczeństw, dziś przekonamy się, czy fenomenalna forma z Tour de France dalej dopisuje i pozostało mu jeszcze trochę dynamitu w nogach. Kolejne dwa odcinki przyniosą też odpowiedź, czy większą rolę w tej imprezie zamierza odegrać Geraint Thomas.

Do typowych “ściankowców” zaliczyć trzeba Sergio Higuitę (Bora-hansgrohe), który w ubiegłym roku triumfował w Przemyślu. 25-letni Kolumbijczyk ma za sobą pozbawioną wyraźniejszych wzlotów pierwszą część sezonu, ale najjaśniejszym punktem ostatnich miesięcy był jego występ w Kraju Basków, co przypomina, jak dobrze czuje się on w tego rodzaju terenie. Podobnie jak w przypadku Thomasa, kolejne dwa etapy powinny rozstrzygnąć, czy Higuita będzie dzielił rolę lidera na Tour de Pologne z Lennardem Kaemną.

Matej Mohoric (Bahrain Victorious) przyjechał w tym roku do Polski wygrać etap, a jeśli wszystko ułoży się wyjątkowo pomyślnie, powalczyć również w klasyfikacji generalnej. W kontekście pierwszego celu dzisiejszy odcinek prawdopodobnie jest dla niego opcją drugiego wyboru, ponieważ nietrudno znaleźć dla niego bardziej korzystną końcówkę. Jeśli jednak 28-letni Słoweniec rzeczywiście ma w głowie również walkę o “generalkę”, nie może na tego typu finiszach odpuszczać, gdyż znacznie mniej od potencjalnych rywali opiera on swój sukces na dobrym występie w jeździe indywidualnej na czas.

W Karpaczu, nie po raz pierwszy w historii naszego narodowego touru, zabłysnąć może też młodzież, a na pierwszy plan w kontekście walki o etapowy triumf wysuwają się takie nazwiska jak Ilan Van Wilder (Soudal-Quick Step), Kevin Vauquelin (Arkea Samsic), Lennert Van Eetvelt (Lotto Dstny) Oskar Onley, Max Poole (dsm-firmenich), Lewis Askey i najmłodszy w całej stawce Lenny Martinez (Groupama-FDJ).

Do grona potencjalnych zwycięzców dorzuciłabym jeszcze Andreasa Krona (Lotto Dstny), choć na przerwanie posuchy młody Duńczyk czeka już ponad 2 lata. Widoczni w końcówce powinni być także pozostali liderzy, między innymi Eddie Dunbar, Matteo Sobrero (Jayco AlUla), Koen Bouwman (Jumbo-Visma), Lennard Kaemna (Bora-hansgrohe), Damiano Caruso (Bahrain Victorious), Ruben Guerreiro (Movistar) czy Mattia Cattaneo (Soudal-Quick Step).

 

Tour de Pologne 2023

Zapowiedź całego wyścigu >>> TUTAJ
Oficjalna lista startowa >>> TUTAJ
Plan transmisji telewizyjnych >>> TUTAJ

Poprzedni artykułCzech Tour 2023: Johannes Staune-Mittet wygrywa królewski etap
Następny artykułPrincess Anna Vasa Tour 2023: Transmisja na żywo z trzeciego etapu
Z wykształcenia geograf i klimatolog. Przed dołączeniem do zespołu naszosie.pl związana była z CyclingQuotes, gdzie nabawiła się duńskiego akcentu. Kocha Pink Floydów, szare skandynawskie poranki i swoje boksery. Na Twitterze jest znacznie zabawniejsza. Ulubione wyścigi: Ronde van Vlaanderen i Giro d’Italia.
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Michael 👎👎👎
Michael 👎👎👎

Oscar onley nie oskar

Kuba
Kuba

A waszych zapowiedziach brakuje godziny startu