Zwycięstwem Mateja Mohoriča zakończyła się 29. edycja Tour of Slovenia. W klasyfikacji generalnej po triumf sięgnął Filippo Zana, a podium uzupełnili dzisiejszy triumfator oraz Diego Ulissi.
Ostatni etap Tour of Slovenia na papierze wyglądał na dedykowany sprinterom, ale zawierał 2 ciekawe elementy. Tuż po starcie do pokonania była górska premia Zaplana (7,7km; 4,7%), a w końcówce, na ledwie 9,5km przed metą był szczyt Trškiej Gory (1,7km; 9,8%) – podjazdu, który miał pokrzyżować plany najszybszym w peletonie.
Ważną rolę odegrać mogły także 3 lotne premie w środku etapu, bowiem przed startem ledwie sekunda dzieliła liderującego w klasyfikacji generalnej Filippo Zanę (Team Jayco AlUla) i drugiego Diego Ulissiego (UAE Team Emirates) – potencjalna walka na bonifikaty zapowiadała się interesująco.
Na starcie zabrakło dziś kolarzy Euskaltel – Euskadi po tym jak baskijska drużyna padła w nocy ofiarą rabunku – ukradziono ich wóz techniczny oraz wszystkie rowery. Pozostałe formacje ruszyły nieco przed południem z miasta Vrhnika.
Szybko zawiązała się ośmioosobowa ucieczka dnia, w której jechali lider klasyfikacji górskiej Samuele Zoccarato (Green Project-Bardiani CSF-Faizanè), a także Embret Svestad-Bårdseng (Human Powered Health), Alessandro Iacchi (Team Corratec – Selle Italia), Marcel Camprubi (Q36.5 Pro Cycling Team), Simon Pellaud (Tudor Pro Cycling Team), Martin Voltr (RRK Group – Pierre Baguette – Benzinol), Aljaž Jarc (Adria Mobil) oraz Žiga Horvat (Reprezentacja Słowenii).
Na zjazdach kontakt z odjazdem utracił Aljaž Jarc, ale 24-latek miał szczęście – dogonił go kontratakujący Moran Vermeulen (Team Vorarlberg) i duet podjął walkę o powrót do ucieczki. To się jednak nie powiodło i Słoweniec oraz Austriak po kilkudziesięciu kilometrach wróciła do peletonu.
Średnia rozgrywania etapu była dość wysoka – odjazd zbliżając się do trzeciej lotnej premii utrzymywał około 46km/h, a mimo to miał ledwie minutę zapasu nad główną grupą. Na tej jako pierwszy zameldował się Martin Voltr, co sprawiło, że Czech mógł szczycić się zgarnięciem zwycięstwa na wszystkich tego typu finiszach na ostatnim etapie.
W peletonie mocne tempo narzucali nie koledzy lidera z Team Jayco AlUla, a zawodnicy Bahrain-Victorious. Uciekinierzy, wśród których po defekcie brakowało Samuele Zoccarato, nie dawali jednak za wygraną i utrzymywali blisko minutę przez kolejne kilometry dojeżdżając z taką przewagą aż do podnóża Trškiej Gory (1,7km; 9,8%).
Najmocniej ostatnią wspinaczkę rozpoczął uciekający Marcel Camprubi, acz z tyłu po przyspieszeniu Nicolò Burattiego (Bahrain-Victorious) peleton momentalnie znalazł się bardzo blisko za plecami 21-letniego Hiszpana. Po chwili poprawił Matej Mohorič (Bahrain – Victorious), którego tempo wytrzymał tylko jadący w koszulce lidera Filippo Zana (Team Jayco AlUla). Kilkanaście sekund po tej dwójce na szczycie pojawił się Giovanni Aleotti (BORA-hansgrohe), a pozostali tracili jeszcze więcej.
Na zjazdach Słoweniec oderwał się od Włocha i pomknął po etapowe zwycięstwo. Kolarz Bahrain – Victorious przed etapem tracił tylko 22 sekundy do lidera w klasyfikacji generalnej, więc w grę cały czas wchodziła pełna pula. Matej Mohorič nie wypracował sobie jednak wystarczająco dużej przewagi i niedługo po zjeździe poczekał na swojego rywala, z którym współpracując mknął do mety uciekając przed goniącą ich grupą.
4,5km przed metą duet miał prawie 30 sekund nad kolejnymi kolarzami. Po zgodnej współpracy Filippo Zana ładnie rozprowadził swojego konkurenta i to Matej Mohorič sięgnął po swój pierwszy w karierze triumf w Tour of Slovenia dedykując zwycięstwo na mecie dla swojego klubowego kolegi Gino Mädera.
Wyniki 5. etapu 29. Tour of Slovenia:
Wyniki dostarcza FirstCycling.com
