Jak donosi La Gazzetta dello Sport znane są już wyścigi, w jakich udział ma wziąć Filippo Ganna w dalszej części sezonu. Włoch wycofał się z Giro d’Italia po zarażeniu koronawirusem i od tamtej pory było o nim cicho. Teraz ma powrócić podczas Tour de Suisse, czyli za niespełna 2 tygodnie.
Filippo Ganna może być bardzo rozczarowany po Giro d’Italia. Podczas pierwszej czasówki wyraźnie pokonał go Remco Evenepoel, a do drugiej mistrz Italii nie zdołał dojechać – choroba wykluczyła go z rywalizacji po 7. etapach. To z pewnością był duży cios dla kolarza, który w swoich dwóch dotychczasowych startach w La Corsa Rosa triumfował w sumie aż 6-krotnie.
Teraz w kalendarzu Filippo Ganny mają znaleźć się kolejno Tour de Suisse (11-18 czerwca), Mistrzostwa Włoch (22-24 czerwca), a następnie obóz wysokogórski w Andorze. 26-latek ominie Tour de France przygotowując się do Mistrzostw Świata w Glasgow poprzez Ethias Tour de Wallonie (22-26 lipca). Według włoskiego serwisu dalej na Filippo czeka debiut w La Vuelta a España (26 sierpnia – 17 września).
Jak to? Kiedyś zarażeni koronoświrusem siedzieli miesiąc w szpitalu i ledwo uchodzili z życiem a teraz po 2 tygodniach ma startować w wyścigach?
A Pan wie, że różni ludzie różnie przechodzili zakażenie, a i zaszczepieni dużo łagodniej odczuwali skutki choroby? Zresztą od 13 maja do 11 czerwca to są 4 tygodnie, nie 2, ale domyślam się, że dla takich osób jak Pan fakty nie mają znaczenia.
Jeśli nazywa się Pan Tiger Bonzo (xD) to wcale nie jest zaskoczeniem, że posługuje się Pan fachową terminologią „koronaświrus”. Poziom wypowiedzi jak i żenujący, tak i godny uwagi. Za to pozdrawiam Pana Jakuba.