O włos od zwycięstwa podczas swojej luksemburskiej eskapady był zespół Voster ATS Team. Polska grupa kontynentalna musiała się jednak ostatecznie zadowolić ponownie drugim miejscem na etapie Flèche du Sud Patryka Stosza. Dziś najlepszy okazał się być Lucas Grolier, a całą imprezę wygrał Pim Ronhaar.
Ostatniego dnia rywalizacji w ramach 72. Flèche du Sud kolarze kręcili się na rundach wokół Esch-sur-Alzette. Na pętli, a konkretnie na samym jej początku, znajdowała się jedna wspinaczka, a było to Poteau de Kayl (1000m; 6,5%). Można się było jednak spodziewać, że po 147,2km na metę wpadnie duża grupa.

W ucieczce dnia obejrzeliśmy dzisiaj 9 kolarzy, w tym m.in. Macieja Paterskiego (Voster ATS Team). Harcownicy byli jednak bardzo mocno pilnowani przez peleton, a zatem została im głównie walka o premie rozlokowane licznie na etapie. Kilka z nich wygrywali Jelle Johannink (ABLOC CT) i Colin Stüssi (Team Vorarlberg), a na drugim z lotnych finiszy jako pierwszy zameldował się były mistrz Polski kręcący dziś w odjeździe.
Koniec końców o wygranej zadecydował jednak sprint z dużego peletonu, gdzie po drugi triumf z rzędu sięgnął Lucas Grolier (Vendée U). 23-letni Francuz podobnie jak wczoraj na mecie ograł Patryka Stosza (Voster ATS Team), a podium uzupełnił dziś ku uciesze gospodarzy mistrz Luksemburga Colin Heiderscheid (Leopard TOGT Pro Cycling). Na 6. miejscu metę przeciął Bartosz Rudyk (Voster ATS Team), a w peletonie znalazł się także triumfator klasyfikacji generalnej, którym został znany z kolarstwa przełajowego Pim Ronhaar (Baloise – Trek Lions).
Wyniki 4. etapu 72. Flèche du Sud:
Wyniki dostarcza FirstCycling.com