fot. Facebook ALKS Stal Grudziądz / Ireneusz Pyszora

Najniższe numery startowe podczas 32. edycji Międzynarodowego Wyścigu o Puchar Prezydenta Miasta Grudziądza otrzymali zawodnicy gospodarzy – ALKS Stali Grudziądz. Jednym z zawodników tej lokalnej ekipy był Igor Włodarczyk, który przed własną publicznością pokazał się z genialnej strony. Całe zmagania zakończył na 4. miejscu, a do domu zabrał także 2 koszulki.

18-letni Igor Włodarczyk od pierwszego do ostatniego dnia szalał na szosach grudziądzkiej etapówki. Młodego Polaka widać było na praktycznie każdej lotnej premii, a dodatkowo na pierwszym etapie zawodnik ALKS Stali znalazł się w ucieczce, która dotarła do mety. Aktywna jazda sprawiła, że ten do domu może zabrać koszulkę najlepiej punktującego na lotnych premiach, a sekundy bonifikat wywindowały 18-latka na 4. miejsce w klasyfikacji generalnej – najwyższe spośród kolarzy z Pomorza i Kujaw.

Jestem bardzo zadowolony, aczkolwiek jest głód, bo chciałem wejść na podium dzisiaj tu w Grudziądzu. Na takich zawodach panowała dla mnie zupełnie inna atmosfera. Czułem się bardzo dobrze, znałem każdy metr trasy. Niemniej plany planami, ale drużyna lidera kasowała dziś każdy atak, tempo było bardzo wysokie. Na wiatrach rantowano, ale nie udało się do mety dojechać żadnej ucieczce

— mówił tuż po ceremonii wręczenia nagród za 4. etap Igor Włodarczyk.

18-latka z ALKS Stali Grudziądz na mecie co chwilę zaczepiał ktoś ze znajomych czy rodziny, ale można rzecz, że było to niesamowicie znamienne – on sam był bowiem bardzo zaczepny wobec swoich rywali przez te 4 dni rywalizacji. Nie mogło zatem zabraknąć pytania o przyczyny takiej taktyki.

Głównym założeniem było zbieranie sekund, ponieważ nie zakładałem, że dojedzie odjazd, niemniej gdzieś planem B było być w takowym na wypadek gdyby ten miał się powieść. Wówczas mógłbym powalczyć o podium. To jeden z lepszych, jeśli nie mój najlepszy wyścig w karierze

— objaśniał Igor Włodarczyk.

Kolarz ALKS Stali Grudziądz jest drugorocznym juniorem, a zatem przed nim ważna decyzja – co dalej z sportową przygodą. 18-latek ma jednak jasno wyklarowane plany, które jeśli się powiodą to z pewnością pozwolą mu na dalszy rozwój jego talentu.

Najpierw chciałbym być w trójce na Mistrzostwach Polski na szosie w tym roku, a potem, już po kategorii juniora, trzeba się dostać do jakiejś lepszej ekipy. Są plany, chciałbym wyjechać za granicę

— zakończył reprezentant ALKS Stali Grudziądz.

W okolicach mety z Igorem rozmawiał Jakub Jarosz

Poprzedni artykułTao Geoghegan Hart i Geraint Thomas poprowadzą INEOS Grenadiers na Giro d’Italia
Następny artykułKatarzyna Niewiadoma: „Czekamy tylko, aż los się do nas uśmiechnie”
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Jan
Jan

Jedź chłopie za granicę i zrób karierę na miarę Kwiato! W Polsce co najwyżej zostaniesz bidonowym Grosu