fot. INEOS Grenadiers / Chris Auld

Na szczęście szybko okazało się, że dzisiejsza poważna kraksa Michała Kwiatkowskiego nie zakończyła się dla Polaka poważniejszymi obrażeniami. Poza zdartą skórą 32-latek jest cały i powinien nie mieć problemu z rywalizacją w kolejnych wyścigach.

Na przeszło 120km przed metą podczas Gandawa-Wevelgem doszło do dość poważnie wyglądającego wypadku, w którym bardzo boleśnie o jezdnię uderzył Michał Kwiatkowski. Polak w pierwszej chwili trzymał się mocno za ramię i zwijał z bólu, ale „na szczęście” w jego wypadku skończyło się na strachu i otarciach. Polak, który ma w swoich planach m.in. Ronde van Vlaanderen i Paryż-Roubaix, nie jest połamany i będzie mógł szykować się do kolejnych startów w barwach INEOS Grenadiers.

Poprzedni artykułGP Industria & Artigianato 2023: Ben Healy wygrywa na solo
Następny artykułGandawa-Wevelgem 2023: Christophe Laporte triumfuje, dublet Jumbo-Visma!
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Jano
Jano

Klątwa polskiego kolarstwa trwa… W rankingu narodów zbliżamy się szybko do czwartej dziesiątki…