fot. pexels

Jak donosi portal TVP Sport na miesiąc przed kolejnymi wyborami na stanowisko prezesa Polskiego Komitetu Olimpijskiego będący u sterów tej organizacji od 2010 roku Andrzej Kraśnicki zrezygnował z ubiegania się o reelekcję. Na ten moment ma być jeden kandydat do przejęcia władzy.

Andrzej Kraśnicki był prezesem PKOl od 2010 roku, kiedy to przejął stery po zmarłym w katastrofie smoleńskiej Piotrze Nurowskim. Stanowisko to dzielił z prezesurą w Związku Piłki Ręcznej w Polsce, które zwolnił 2 lata temu. Teraz nadeszła na to pora także w polskim środowisku olimpijskim.

TVP Sport donosi, że na ten moment o stanowisko prezesa ubiega się jeden kandydat – Radosław Piesiewicz, aktualnie prezes Polskiego Związku Koszykówki oraz Energa Basket Ligi. Ten ma wiele pomysłów na swoją potencjalną kadencję.

Kampania zaczęła się ponad dwa lata temu. Moją pracę w koszykówce zauważyli prezesi innych związków. Oni podsunęli mi pomysł, że można byłoby zmienić sposób zarządzania polskim sportem. Pomysł jest bardzo prosty. PKOl nie może być tylko instytucją, która raz na dwa lata ubiera olimpijczyków, organizuje im przeloty i wysyła na igrzyska olimpijskie. Chciałbym, aby pieniędzy było zdecydowanie więcej. Trzeba mieć pomysł, jak je pozyskać. To są proste mechanizmy. Trzeba pokazać, że sport jest najlepszą platformą do reklamy. Przy olimpijczykach, którzy walczą o medale w najważniejszej imprezie na świecie, może „ogrzać się” każdy sponsor. Nie ma lepiej wydanych pieniędzy na konkretne cele marketingowe niż na sport. Polskie związki sportowe potrzebują pieniędzy na rozwój swoich dyscyplin

– mówił Radosław Piesiewicz w rozmowie z TVPSport.pl.

Podczas najbliższych Igrzysk Olimpijskich w Paryżu we wszystkich konkurencjach kolarskich zostaną rozdane 22 komplety medali – 12 na torze, po 4 na szosie i w BMX oraz 2 w MTB. Portal Naszosie.pl będzie obecny na miejscu – otrzymaliśmy jedną z 19 całościowych akredytacji wystawionych przez PKOl.

Poprzedni artykułGiulio Ciccone: „Dziś rano powiedziałem, że chcę wygrać etap dla Dario Cataldo”
Następny artykułAllan Peiper jednak nie będzie dostępny dla Tadeja Pogačara
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments