fot. Santic-Wibatech / Studioita

Bartłomiej Proć (Santic-Wibatech) był najszybszy w jednodniowym wyścigu GP Slovenian Istria, sięgając po pierwsze zwycięstwo w wyścigu z kalendarza UCI w karierze. W końcówce aktywnie jechali też kolarze HRE Mazowsze Serce Polski.

Zawodnicy ścigali się dziś w GP Slovenian Istria, rozgrywanym w okolicach Izoli. To właśnie tam rozpoczynały się i kończyły niewiele ponad 150-kilometrowe zmagania. Ich lwią część stanowiła runda z podjazdem pod Baredi (2,9 km; 6,7%), natomiast w końcówce zawodnicy rywalizowali na krótkiej, lekko pofałdowanej pętli, którą pokonywali trzykrotnie.

W wyścigu wzięły udział dwie polskie ekipy kontynentalne – HRE Mazowsze Serce Polski (Adrian Banaszek, Norbert Banaszek, Marcin Budziński, Tomasz Budziński, Adam Stachowiak, Jeppe Aaskov Pallesen) i Voster ATS Team (Artur Sowiński, Jakub Murias, Mateusz Grabis, Piotr Brożyna, Igor Sęk, Mateusz Kostański), a także Bartłomiej Proć i Piotr Pękala z Santic-Wibatech.

Ucieczkę dnia utworzyło tylko dwóch kolarzy – Matthew King (XSpeed United Continental) i Fabijan Krajl (Ljubljana Gusto Santic). Jeszcze w pierwszej części wyścigu, swojego towarzysza odjazdu zgubił pierwszy z nich i samotnie walczył z peletonem, cały czas kontrolującym jego akcję.

Na czele głównej grupy tempo dyktowali kolarze jedynej drużyny drugiej dywizji na starcie – Green Project-Bardiani CSF-Faizanè – a gdy Fabijan Krajl został doścignięty przez peleton, z przodu można było również dostrzec zawodników byłego zespołu Tadeja Pogacara, Ljubljana Gusto Santic. Ucieczka została całkowicie zlikwidowana na niespełna 50 kilometrów do mety, podczas ostatniej przeprawy pod wspinaczkę w Baredi.

Tempo w peletonie było wtedy bardzo wysokie, głównie za sprawą „zielonego pociągu” Bardiani. Jeden z kolarzy ekipy – Alessio Nieri – na niewiele ponad 30 kilometrów do mety zdecydował się na atak, ale dość szybko został on zneutralizowany. Z przodu cały czas dochodziło do licznych przyspieszeń, lecz grupa, choć rozciągnięta, wciąż jechała razem.

Krótki podjazd na 18 kilometrów do mety wykorzystał Jeppe Aaskov Pallesen z HRE Mazowsze Serce Polski, który zaatakował, wypracowując sobie kilkuosobową przewagę. Po zjeździe dołączyło do niego kilku zawodników, jednak cały czas niewielka grupka była w zasięgu peletonu. Na kolejnej rundzie Duńczyk ponownie spróbował oderwać się od rywali, co uczynił wraz z Bostjanem Murnem (Adria Mobil) i Bryanem Olivo (Cycling Team Friuli ASD).

Odjazd został jednak doścignięty 7 kilometrów przed metą. Na ostatniej wspinaczce od peletonu odskoczył inny zawodnik HRE Mazowsze Serce Polski – Marcin Budziński. Po chwili przegonił go Luca Colnaghi z Green Project-Bardiani CSF-Faizanè, jednak obaj zawodnicy musieli obejść się smakiem, gdyż rozpędzony peleton nie miał zamiaru dawać za wygraną.

W sprinterskim finiszu najszybszy był Bartłomiej Proć z Santic-Wibatech, dla którego jest to pierwsze zwycięstwo w wyścigu UCI w karierze. Podium uzupełnili Alberto Bruttomesso (Cycling Team Friuli ASD) i Anze Skok (Ljubljana Gusto Santic).

Wyniki GP Slovenian Istria 2023:

Results powered by FirstCycling.com

 

Poprzedni artykułTour de Normandie Féminin 2023: Shari Bossuyt z etapem, Cédrine Kerbaol generalką
Następny artykułVolta a Catalunya 2023: Lista startowa wyścigu
Szukam ciekawych historii w wyścigach, które większość uważa za nieciekawe.
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Jac
Jac

Brawo! Czasy tak podłe, że i 1.2 przynosi radość. Nasi profi w tym sezonie to dno i muł