fot. UEC

Za nami druga sprinterska potyczka w ramach 1. edycji UAE Tour kobiet. Dziś rewanż na Charlotte Kool wzięła Lorena Wiebes i to właśnie zawodniczka Team SD Worx została nową liderką tego wyścigu. Na 4. miejscu zafiniszowała dziś Marta Lach!

Dzisiejszy etap, podobnie jak pierwszy, był zupełnie płaski, acz nie to grzało publiczność. Zawodniczki zmierzające na start musiały bowiem niemalże walczyć o utrzymanie pionu czy nie pogubienie luźnych elementów odzieży – w Zjednoczonych Emiratach Arabskich mieliśmy bowiem ogromne wiatry, które zapowiadały pasjonujące 133km rywalizacji.

Zdjęcie

Nie minęło nawet 5km jazdy jak z peletonu pozostały już tylko strzępy, a zawodniczki podzieliły się na wiele grup poukładanych w charakterystyczne wachlarze. Na czele znalazło się około 20 kolarek, a wśród nich były praktycznie wszystkie największe gwiazdy wyścigu – Charlotte Kool i Pfeiffer Georgi (Team DSM), Lorena Wiebes (Team SD Worx), Elisa Longo Borghini (Trek-Segafredo), Emma Norsgaard (Movistar Team), Silvia Persico, Marta Bastianelli i Chiara Consonni (UAE Team ADQ), Audrey Cordon-Ragot (Zaaf Cycling Team), czy nasza Agnieszka Skalniak-Sójka (Canyon//SRAM Racing).

Różnica między pierwszą grupą a kolejnymi szybko przekroczyła minutę i można było się głowić czy tak gwiazdorski odjazd nie pojedzie na metę. Kolejne kilometry mijały na stabilizacji różnicy gdzieś w przedziale 1:30-2:00, a panie dotarły na pierwszą lotną premię, którą wygrała Agnieszka Skalniak-Sójka. Polce niestety te 3 sekundy nie dały już tak wiele, bo wczoraj poniosła pewne straty w związku z kraksą tuż przed strefą ochronną.

Mniej więcej po godzinie rywalizacji peleton, który połączył się za plecami czołowej dziewiętnastki, zaczął dyktować mocniejsze tempo niż odjazd, a różnica powoli się zmniejszała. Najliczniej reprezentowane z przodu Team DSM, Team SD Worx i UAE Team ADQ nie dawały rady utrzymać przewagi i ta na 75km przed metą wynosiła już tylko 40 sekund. Kilka zawodniczek zrezygnowało wówczas z dalszej walki – m.in. Silvia Persico, Chiara Consonni czy Audrey Cordon-Ragot.

Pozostała 11-osobowa grupka złapała tymczasem ponowną motywację, a różnica między odjazdem a peletonem znów zaczęła rosnąć. Tym samym ucieczka dotrwała do drugiej lotnej premii, a na tej finisz wygrała Marta Bastianelli, która minimalnie zdołała wystawić koło Agnieszce Skalniak-Sójce. Tym razem trzecia była, a sumarycznie 3 sekundy zyskała dziś Elisa Longo Borghini.

Na około 43km przed metą odjazd przeszedł do historii, albowiem dopadł go pierwszy z peletonów. Drugi tracił wówczas prawie 5 minut, więc wyglądało na to, że to właśnie ta duża grupa powalczy nie tylko o etap, ale i że zawiera wszystkie zawodniczki mające nadal nadzieje na walkę w klasyfikacji generalnej.

Kolejne kilometry przyniosły jednak gigantyczne rozluźnienie na czele, a drugi peleton odrabiał regularnie minutę za minutą i na 30km przed metą tracił już tylko 2:30. Z tyłu najciężej pracowała ekipa FDJ – SUEZ, albowiem tam została m.in. Grace Brown czy Marta Cavalli. Tym niemalże upiekł się dzisiejszy brak czujności po starcie, bo oba peletony zbliżyły się do siebie na 20 sekund na 25km przed końcem, ale wówczas pierwsza grupa nadepnęła na pedały i zaczęła utrudniać pogoń.

Koniec końców wszystko się jednak połączyło na 19km przed metą i grupa spokojnym tempem kierowała się prostą, pozbawioną jakichkolwiek zakrętów drogą prowadzącą przez pustynię w stronę finiszu, na który się zanosiło. 9km przed metą ponownie doszło jednak do porwania się peletonu na dwie części w wyniku działania bocznego wiatru.

Na 1200 metrów przed końcem aż 5-osobowy pociąg na czele ustawił Team DSM pracujący na wczorajszą triumfatorkę, czyli Charlotte Kool i zdawało się, że Holenderka ma idealną pozycję by sięgnąć po drugie zwycięstwo etapowe. Dziś jednak swojej rówieśniczce i rodaczce szans nie dała Lorena Wiebes, a liderka Team DSM musiała się zadowolić drugim miejscem na etapie. Tuż za podium, na 4. miejscu była dziś Marta Lach!

Tymczasem Agnieszka Skalniak-Sójka na mecie odebrała koszulkę dla najlepszej zawodniczki na lotnych premiach – w tej klasyfikacji Polka ma obecnie dużą przewagę nad rywalkami.

Wyniki 2. etapu 1. UAE Tour kobiet:

Wyniki dostarcza FirstCycling.com

Poprzedni artykułMuscat Classic 2023: Jenthe Biermans wygrywa sprint z małego peletonu
Następny artykułPremiera nowych, zintegrowanych kierownic aerodynamicznych Black Inc Aero Barstem
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments