Foto: © GOYVAERTS/GMAX AGENCY

26- letni kolarz, który nie ma kontraktu na kolejny sezon wyprzedził bardziej utytułowanych rywali. Poprzednie dwie edycje wygrywał Timothy Dupont. 

Beach Race w Belgii liczył sześć rund, a łączny dystans wyniósł 54 kilometry. Na starcie stanęli między innymi Yves Lampaert, Tim Declercq, Bert Van Lerberghe, Tim Merlier, Jordi Meeus i Jasper Philipsen.

Pod koniec rywalizacji w walce o zwycięstwo liczyli się już tylko Warlop, Sep Vanmarcke i Van Lerberghe. Ten ostatni w końcówce miał defekt i w sprinterskim pojedynku szybszy okazał się Warlop, który do tej pory był zawodnikiem B&B Hotels – KTM.

Niestety mistrz Belgii Beach Race nie ma jeszcze kontraktu na nowy sezon i wciąż szuka pracodawcy.

Nie spodziewałem się tego zwycięstwa, bo traktowałem ten wyścig jako przygotowanie do nowego sezonu. Zrobiłem wszystko co w mojej mocy i cieszę się z tego triumfu. Niestety mój zespół przestaje istnieć, a ja nadal w poszukiwaniu pracodawcy odbijam się od ściany. Słyszę, że albo nie ma ktoś miejsca, albo budżetu. Mam nadzieję, że jednak coś znajdę

– powiedział na mecie 26- letni Belg.

Poprzedni artykułAzencross ostatnim wyścigiem przełajowym w 2022 roku
Następny artykułPiotr Wadecki dyrektorem sportowym Q36.5 Pro Cycling Team
Pismak z pasji, nie z wykształcenia. Wielbiciel scoutingu i skarbów kibica. Pisze to co myśli, a nie co wypada.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments