fot. Groupama-FDJ

W B&B Hotels – KTM długo mamiono kolarzy obietnicami wysokiego budżetu, dzikich kart na największe wyścigi i ogólnego dobrobytu. Menadżer tej ekipy Jérôme Pineau obiecywał, że na pewno za moment będzie wszystko dopięte na ostatni guzik, aż ostatecznie kolarze zostali na lodzie. Jednym z nich był Ramon Sinkeldam, który momentalnie znalazł angaż w Alpecin-Deceuninck.

Po sezonie 2022 33-letni Holender miał zamienić Groupamę-FDJ na B&B Hotels – KTM. Doświadczony rozprowadzający miał być jednym z ważniejszych ogniw nowego pociągu sprinterskiego Marka Cavendisha, ale ostatecznie do tego nie dojdzie. Ramon Sinkeldam nie musiał jednak długo szukać nowego pracodawcy – momentalnie po jego usługi zgłosiła się ekipa Alpecin-Deceuninck, w której otrzymał 2-letni kontrakt.

W dorobku Holendra znajdziemy m.in. wygrane w Binche – Chimay – Binche, Paryż-Chauny czy Garmin Velothon Berlin. 33-latek od lat jednak nie walczy o indywidualne triumfy, a jest jednym z bardziej znanych rozprowadzających – swoje usługi świadczył dla takich kolarzy jak Marcel Kittel (Team Giant – Alpecin, 2012-15), John Degenkolb (2012-16) czy Arnaud Démare (Groupama-FDJ, 2018-22).

Poprzedni artykułPrzełajowy Puchar Polski 2022/23: Dawid Jona i Zuzanna Krzystała najlepsi w Słubicach
Następny artykułRemco Evenepoel dokonuje rekonesansu Giro d’Italia 2023
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments