36- letni Walijczyk ma kontrakt z INEOS Granadiers do końca 2023 roku i zaczyna zastanawiać się nad swoją przyszłością.
Geraint Thomas wydaje się być jak dobre wino, im starszy, tym lepszy. W tym sezonie wygrał klasyfikację generalną Tour de Suisse i to naprawdę ze sporą przewagą jak na ten wyścig. W najważniejszej imprezie sezonu, czyli Tour de France przed nim byli tylko Jonas Vingegaard (Jumbo-Visma) i Tadej Pogačar (UAE Team Emirates).
To był naprawdę dobry rok. Wygrałem Tour de Suisse i jestem bardzo dumny z mojej postawy podczas „Wielkiej Pętli”. Pojechałem po raz pierwszy w takich wyścigach jak choćby Liege-Bastogne-Liege czy Flèche Wallonne i było to naprawdę świetne doświadczenie. Po tamtym sezonie niektórzy mówili, że się skończyłem jako kolarze. Cieszę się, że wyszło inaczej
– powiedział Geraint Thomas w wywiadzie dla Cyclingnews i Velonews.
Doświadczony Brytyjczyk zastanawia się już nad następnym sezonem oraz swoją przyszłością:
Być może tym razem postawię na Giro d’Italia, a odpuszczę sobie Tour de France. Muszę myśleć kategoriami, że to może być ostatni sezon w karierze. Decyzji jeszcze nie podjąłem i muszę o tym porozmawiać z moją żoną. Ona jest za tym, żebym jeszcze robił to co lubię. Ja póki co chciałbym rozpocząć kolejny sezon podczas Tour Down Under i od samego początku liczyć się w walce o najwyższe miejsca.