Foto: Photo News

Tim Merlier (Alpecin-Deceuninck) wygrał po finiszu z peletonu Memorial Rik Van Steenbergen / Kempen Classic. 

Po dwóch latach przerwy kolarze ponownie zagościli na trasie belgijskiej jednodniówki. Trasa z Beerse do Arendonk liczyła niespełna 175 kilometrów i była całkowicie płaska.

Po kilku atakach ostatecznie w ucieczkę zabrali się: Sébastien Grignard (Lotto Soudal), Ceriel Desal (Bingoal Pauwels Sauces WB), Joyce Colin (Human Powered Health), Ward Vanhoof (Sport Vlaanderen-Baloise), Stijn Daemen (BEAT Cycling), Thijs De Lange '(Metec) oraz Nick Van der Meer (Volkerwessels).

Peleton cały czas kontrolował sytuację i harcownicy nie uzyskali więcej niż trzy minuty przewagi. Na czele dużej grupy pracowali głównie kolarze BikeExchange-Jayco, Alpecin-Deceuninck oraz Quick-Step-Alpha Vinyl.

45 kilometrów przed metą ucieczka miała już tylko minutę przewagi. Siódemka kręciła ambitnie, ale peleton zbliżał się nieubłaganie.

Niestety ich akcja przeszła do historii na cztery kilometry przed metą. Zgodnie z oczekiwaniami o zwycięstwie zadecydował finisz z peletonu. Na krętym dojeździe do mety najlepiej odnalazł się Tim Merlier (Alpecin-Deceuninck).

Drugi był Mark Cavendish (Quick-Step Alpha Vinyl Team), a trzeci Dylan Groenewegen (Team BikeExchange-Jayco).

 

Results powered by FirstCycling.com

Poprzedni artykułParis – Tours 2022: Arnaud Démare triumfuje po raz drugi z rzędu
Następny artykułLa Philippe Gilbert juniors 2022: Widar z etapem, Isidore z wyścigiem
Pismak z pasji, nie z wykształcenia. Wielbiciel scoutingu i skarbów kibica. Pisze to co myśli, a nie co wypada.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments