Kolarstwo znane jest z tego, że wyścigi przeprowadzane są w praktycznie każdych warunkach atmosferycznych. Wszystko ma jednak swoje granice – ze względu na porywisty wiatr i ulewę, wyścig Memorial Marco Pantani został odwołany.
W okolicach Ceseny miał dziś odbyć się kolejny z włoskich klasyków – Memorial Marco Pantani. Trasa zmagań mierzyła 188 kilometrów, a jej kluczowym punktem był podjazd pod Montevecchio, na którym trenował Pantani. Już od rana, warunków atmosferycznych panujących we Włoszech nie można było nazwać sprzyjającymi.
Padał rzęsisty deszcz, któremu towarzyszyła wichura, osiągająca prędkość kilkudziesięciu kilometrów na godzinę. Z tego powodu, organizatorzy wyścigu podjęli decyzję o przesunięciu startu i skróceniu wyścigu o 52 kilometry. Zanim jednak udało się rozpocząć rywalizację, poinformowano o całkowitym odwołaniu wyścigu – patrząc na filmiki zamieszczane przez ekipy kolarskie w mediach społecznościowych, nie ma się czemu dziwić.
Any doubts regarding the race cancellation ❌?
Better look at the finish line area :
Memorial Marco Pantani pic.twitter.com/QqJ0kYDBgW
— Israel – Premier Tech / Israel Cycling Academy (@IsraelPremTech) September 17, 2022
🌧 It’s 🌧 race 🌧 day 🌧 #MemorialMarcoPantani 🇮🇹 pic.twitter.com/w5tTuEuvJO
— Intermarché-Wanty-Gobert (@IntermarcheWG) September 17, 2022
Memorial Marco Pantani nie jest pierwszym wyścigiem w tym roku, który został odwołany ze względu na panujące warunki atmosferyczne. Taką samą decyzję podjęli organizatorzy Grote Prijs Yvonne Reynders, w którym startowały zawodniczki ATOM Deweloper Posciellux.pl Wrocław, a także Tour of Türkiye, gdzie odwołano ostatni etap. Włoski wyścig od tych dwóch przypadków odróżnia jednak to, że kolarze w ogóle nie wyjechali dziś na trasę.
Na kolejny zawodowy wyścig na terenie Włoch przyjdzie nam trochę poczekać – zawodnicy wrócą do rywalizacji 29 września, w Coppa Agostoni.
W autobusie chyba prowadzi polski kierowca, bo ma nawigację po polsku.