fot. UEC

Przed nami ostatni akt kolarstwa szosowego w ramach multidyscyplinarnych Mistrzostw Europy 2022 rozgrywanych w Monachium. Finałowym wydarzeniem będzie wyścig ze startu wspólnego kobiet. W stawce zobaczymy 6 Polek.

Panie, podobnie jak wcześniej panowie, po raz siódmy będą rywalizowały o medale europejskiego czempionatu. Co dość oczywiste najwięcej sukcesów odnosiły dotychczas Holenderki, albowiem zdobyły 5 z 6 możliwych złotych medali, acz krążki trafiały też do Polski – w 2016 roku srebro, a 4 lata później brąz zawisł na szyi Katarzyny Niewiadomej.

Trasa
Podobnie jak w wyścigu panów tak i tutaj nie będzie wielkiej filozofii jeśli chodzi o ukształtowanie terenu – profil jest bowiem dość płaski, szczególnie na ostatnich kilometrach stosunkowo krótkiej, liczącej 128km trasy. Wszystko zapowiada więc, że i u kobiet zobaczymy finisz z dużego peletonu.

fot. Procyclingstats

Pogoda
Temperatura powinna oscylować wokół 20-25 stopni, do tego może być dość pochmurno i nawet kolarki mają złapać przelotne deszcze – widać, że lato zbliża się ku końcowi. Czy aura wpłynie jednak jakoś na rywalizację? Raczej się na to nie zanosi.

Faworytki
Pytanie numer 1 brzmi bardzo prosto – czy ktokolwiek może pokonać Holenderki? Dla Loreny Wiebes każdy wynik inny od złotego medalu z pewnością byłby porażką, a każdą z jej koleżanek stać na to, żeby zdobyć krążek. Tytułu broni Ellen van Dijk, a niderlandzką kadrę uzupełniają Charlotte Kool, Anouska Koster, Riejanne Markus, Floortje Mackaij, Jeanne Korevaar i Thalita de Jong.

To, że Holenderki da się pokonać wie jednak aktualna mistrzyni świata – Elisa Balsamo. Włoszka może z pewnością liczyć na duże wsparcie, a pomagać jej będą m.in. Rachele Barbieri, Marta Bastianelli, Arianna Fidanza, Barbara Guarischi czy Maria Giulia Confalonieri. Bardzo mocny skład.

Reszta stawki najprawdopodobniej będzie musiała liczyć na to, że na trasie coś się podzieje, aniżeli szukać swojej szansy w sprincie. Dość szybkimi kolarkami są co prawda jeszcze np. Gladys Verhulst (Francja), Emma Norsgaard (Dania), Emilia Fahlin (Szwecja), Susanne Andersen (Norwegia) czy Kathrin Schweinberger (Austria), ale to nie jest ten sam kaliber zawodniczki co najlepsze z Holenderek czy Włoszek.

Gdzieś swoich szans szukać będzie także reprezentacja Polski. Finiszować potrafi Daria Pikulik czy Marta Lach, dobrze odnaleźć się na trasie lubi Agnieszka Skalniak-Sójka, a w składzie jest także mająca za sobą bardzo dobry sezon Karolina Kumięga, Marta Jaskulska i Monika Brzeźna.

Atak z daleka? Tu kandydatek wydaje się być więcej niż na finisz, ale czy którejś z zawodniczek się uda? Próbować z pewnością będzie Marlen Reusser (Szwajcaria), aktywnie pojechać mogą także Niemki – Lisa Brennauer, Lisa Klein czy Mieke Kröger. Na jakąś akcję liczyć powinny także Audrey Cordon-Ragot i Juliette Labous (Francja), Eugenia Bujak (Słowenia), Christine Majerus (Luksemburg), Jelena Erić (Serbia) czy Nikola Bajgerová (Czechy).

Transmisja
Wyścig ze startu elity kobiet będzie można śledzić online w Eurosport Playerze w godzinach 11:30-15:15. Krótkie wstawki przewidziane są w TVP Sport, zaś retransmisja w Eurosporcie 1 będzie miała miejsce po zakończeniu etapu La Vuelty.

Poprzedni artykułSam Bennett: „Wiedziałem, że znowu tego dokonam”
Następny artykułChristophe Laporte podsumowuje świetny występ Jumbo-Visma w Tour of Denmark
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments