Annemiek van Vleuten (Movistar Team) wygrała kolejny etap Giro d’Italia Donne i powiększyła swoją przewagę w klasyfikacji generalnej.

Ósmy etap kobiecego Giro prowadził z Rovereto do Aldeno i liczył niespełna 105 kilometrów. Po drodze na zawodniczki czekały dwa ciężkie podjazdy: Passo Bordala (14,8 km długości; średnie nachylenie 6,9 %) i Lago di Cei (9,5 km długości; średnie nachylenie 7,4 %).

W pierwszą akcję zabrały się Thalita de Jong (Liv Racing Xstra) i Karlijn Swinkels (Team Jumbo-Visma), ale szybko zostały doścignięte. Swoich sił próbowała także Lucinda Brand (Trek – Segafredo), jednak peleton nie pozwolił jej na samotny odjazd.

Podczas pokonywania Passo Bordala (14,8 km długości; średnie nachylenie 6,9 %) peleton mocno się naciągnął i podzielił. Na czele kręciła Kristen Faulkner (Team BikeExchange – Jayco), za nią jechały w różnej odległości Clara Koppenburg (Cofidis Women Team), Brodie Chapman (FDJ Nouvelle-Aquitaine Futuroscope), Anouska Koster (Team Jumbo-Visma) i Gaia Realini (Isolmant – Premac – Vittoria).

W kolejnej grupce jechały między innymi Annemiek van Vleuten (Movistar Team), Mavi García (UAE Team ADQ) czy Marta Cavalli (FDJ Nouvelle-Aquitaine Futuroscope). 50 kilometrów przed metą ta grupa traciła trzy minuty do samotnej Amerykanki.

Pod koniec zjazdu grupka faworytek podzieliła się i trzy pierwsze zawodniczki z klasyfikacji generalnej znalazły się z tyłu. Jednak na 23 kilometry przed metą dojechały one do „peletonu”. Na czele nadal była jadąca samotnie Faulkner.

Lago di Cei (9,5 km długości; średnie nachylenie 7,4 %) zawodniczka Team BikeExchange – Jayco rozpoczęła 100 sekund przed goniącymi ją rywalkami. Tempo narzuciła Jelena Erić (Movistar Team) i to spowodowało, że grupa ponownie się rozpadła i za Amerykanką w pogoni zostały van Vleuten, Garcia i Cavalli.

Na sześć kilometrów przed szczytem Annemiek zostawiła rywalki, a po chwili dojechała do Faulkner. Natomiast Cavalli jadąc swoim tempem odjechała od Garcii. Hiszpanka traciła tym samym powoli drugie miejsce w klasyfikacji generalnej. Do zawodniczki UAE Team ADQ dołączyła Elisa Longo Borghini (Trek – Segafredo).

4300 metrów przed szczytem van Vleuten mocniej nacisnęła, Faulkner musiała odpuścić, ale swoim tempem pięknie jechała Cavalli. Mavi Garcia także nie wytrzymała i puściła koło Longo Borghini.

Premię górską wygrała van Vleuten, która na szczycie miała ponad 30 sekund przewagi nad Cavalli. Niestety na trudnym zjeździe na 5 kilometrów przed metą upadek zaliczyła Holenderka. Na szczęście pozbierała się dość szybko i pojechała w stronę Aldeno.

Annemiek van Vleuten (Movistar Team) nie dała się już doścignąć mimo tej kraksy i na mecie zameldowała się jako pierwsza, powiększając przewagę w klasyfikacji generalnej.

Druga była Marta Cavalli (FDJ Nouvelle-Aquitaine Futuroscope), a trzecia Elisa Longo Borghini (Trek – Segafredo).

 

Results powered by FirstCycling.com

Poprzedni artykułTour de France 2022: Alexandr Vlasov najadł się strachu
Następny artykułMistrzostwa Europy 2022: Podsumowanie drugiego dnia – Polacy na 4. miejscu w TTT do lat 23
Pismak z pasji, nie z wykształcenia. Wielbiciel scoutingu i skarbów kibica. Pisze to co myśli, a nie co wypada.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments