fot. Sibiu Cycling Tour

Zwycięzcą pierwszego etapu ze startu wspólnego w ramach 12. Sibiu Cycling Tour został Filippo Fiorelli. Włoch z Bardiani-CSF-Faizanè dzięki bonifikacie został także nowym liderem rumuńskiego wyścigu.

Drugiego dnia zmagań peleton wyruszył z Brezoi i po ponad 200 kilometrach miał dotrzeć do Sybinu. Po drodze na kolarzy czekały podjazdy m.in. pod Curmatura Vidrutei (13,7km; 5,5%) czy Dobra – Jina (5km; 9%), gdzie można było spodziewać się sporej selekcji i prób zawiązania akcji, która pojedzie na metę.

W wyścigu bierze udział cała grupa Polaków – Cesare Benedetti (BORA-hansgrohe), Szymon Sajnok (Cofidis), Szymon Tracz (EF Education-NIPPO Development Team), Kamil Małecki (Lotto Soudal) oraz 5-osobowy skład HRE Mazowsze Serce Polski – Piotr Brożyna, Marceli Bogusławski, Michał Pomorski, Adam Stachowiak i Marcin Budziński.

Niestety do etapu z powodu problemów z kolanem nie przystąpił Adam Stachowiak (HRE Mazowsze Serce Polski). Niedługo później polska ekipa została już tylko w trzyosobowym składzie na trasie – kwestie żołądkowe zmusiły do wycofania się drugiego w prologu Marcelego Bogusławskiego.

W odjazd dnia ruszyła piątka kolarzy, a byli to Szymon Tracz (EF Education-NIPPO), Dominik Neuman (Elkov – Kasper), Lukas Meiler (Team Vorarlberg), Manuel Bosch (Hrinkow Advarics Cycleang) i Nícolas Sessler (Global 6 Cycling). Grupa szybko wypracowała sobie 5 minut przewagi.

Podczas drugiej ze wspinaczek z czołówki strzelił przedostatni z wymienionych. Bez Austriaka ucieczka w miarę utrzymywała swój zapas nad peletonem, który podczas długich zjazdów porwał się na dwie części. U podnóża Dobra – Jina (5km; 9%) główna grupa była jednak znowu cała. Wówczas zaczęły się najważniejsze rozstrzygnięcia tego dnia.

Na podjeździe tempo za plecami czwórki uciekinierów było prawdziwie mordercze. Ucieczka na szczycie zachowała tylko 1:40 przewagi, a po różnych podziałach punktowych ex aequo w walce o trykot górala byli Dominik Neuman i Lukas Meiler. Do końca pozostawała już tylko dość niewielka hopka – Apoldu de Sus (4,8km; 4,7%). Na tej po komplet punktów sięgnął Niemiec z Team Vorarlberg i to on jutro założy koszulkę najlepszego wspinacza.

Tam nie wydarzyło się już za wiele i duży peleton złapał uciekinierów na ostatnich kilkunastu kilometrach etapu. W finałowych fragmentach główna grupa bardzo mocno przyspieszyła, co sprawiło, że poszarpała się na kilka mniejszych. Do przodu ruszyć spróbowali Jakub Otruba (Elkov-Kasper) i Giovanni Aleotti (BORA-hansgrohe), ale ta próba nie zakończyła się powodzeniem.

Sprinterzy minęli dwójkę na ostatnich kilkuset metrach, a po wygraną sięgnął Filippo Fiorelli (Bardiani-CSF-Faizanè). Co ciekawe w pierwszej trójce nie znalazł się żaden z worldtourowych kolarzy.

Wyniki 1. etapu Sibiu Cycling Tour 2022:

Poprzedni artykułTour de France 2022: Dylan Groenewegen wygrywa po chaotycznym finiszu
Następny artykułTour de France 2022: Straty czasowe kolarzy walczących w „generalce”
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments