Doświadczony Hiszpan Alejandro Valverde zaliczył kraksę podczas jednego ze swoich treningów. 42-latek trafił do szpitala, ale obyło się bez złamań.
Kolarz Movistar Teamu trenował w pobliżu Alcantarilla, czyli w regionie Murcja. Podczas przejażdżki z jednym ze swoich kolegów z ekipy wylądował na asfalcie i dość niebezpiecznie się poturbował. Pierwsze badania potwierdziły, że Hiszpan nie złamał żadnej kości ani nie doznał poważniejszych obrażeń. Teraz spędzi 24 godziny w szpitalu na obserwacji.
AKTUALIZACJA (20.00):
jak donosi hiszpańska Marca, Valverde został potrącony przez samochód. Podejrzany o spowodowanie wypadku jest 69-letni kierowca, który najprawdopodobniej nie ustąpił pierwszeństwa. Został on zatrzymany przez policję w Murcji, która prowadzi działania w sprawie.
Oprócz Valverde obrażenia odnieśli dwaj inni kolarze z jego grupy treningowej.
Mensaje de @alejanvalverde en su perfil de Instagram:
"Quiero daros las Gracias a tod@s por el apoyo y las muestras de cariño que he recibido hoy 🙌🏼
Por suerte todo se ha quedado en un susto y estoy bien 👍🏼" pic.twitter.com/e452UgWdYt
— Movistar Team (@Movistar_Team) July 2, 2022
