fot. Grzegorz Trzpil

Była jedną z głównych pretendentek do zwycięstwa i zdobyła srebrny medal. Malwina Mul z Azalii Brzózy Królewskiej w końcówce przeżyła niesamowity stres z powodu defektu, ale potrafiła wrócić do grupy i zafiniszować po drugie miejsce.

Wyścig ze startu wspólnego juniorek w ramach Mistrzostw Polski 2022 był bardzo ciekawy. Jedną z jego bohaterek była Malwina Mul, która zaciekle walczyła o to, by do mety nie dojechała cała grupa. Ostatecznie i tak właśnie z niej rozegrała się walka, a zawodniczka KLKS Azalii Brzóza Królewska zdołała zafiniszować na drugim miejscu, o dobre wypchnięcie roweru przed rywalkami.

Jak wrażenia po zdobyciu medalu?

Nie wiem co powiedzieć… Było ciężko, oj ciężko, bo od startu było sporo ataków, sama atakowałam z Agatą Kowalską. Parę kilometrów uciekałyśmy, ale nas złapały dziewczyny i tak jakoś później, jak już byłyśmy blisko mety to ktoś po prostu wjechał mi w tył i złamał mi się hak, musiałam zmienić rower i myślałam, że już nie dojadę, ale jakoś wróciłam do peletonu i 5km przed metą byłam z powrotem, a potem była walka już do końca.

Ten wyścig był zupełnie inny niż w Kartuzach – dużo ataków, wyższe tempo, co się do tego przyczyniło?

Myślę, że to, że było dużo grup, gdzie było po kilka dziewczyn, nie że było po jednej z jednego klubu, tylko jednak grupy dość potężne, więc dziewczyny zawsze mogły liczyć na swoje koleżanki z drużyny, jedna zaatakowała, druga odpoczywała, cały czas coś się działo. W Kartuzach nie było czegoś takiego, była może jedna duża ekipa i reszta się bała ciągnąć, żeby trzymać siły itd. Myślę, że to było decydujące.

Ten wyścig to dla ciebie udana impreza czy zostaje niedosyt, że to nie złoto?

Wiadomo, celowałam w koszulkę, ale myślę, że po tym moim małym pechu, że musiałam dojechać do peletonu, do którego cud, że dojechałam, że miałam okazję walczyć, zaliczam na plus ten start.

Jakie są twoje plany na dalszą część sezonu? W jakie imprezy celujesz?

Najbliższe będą Mistrzostwa Europy w kolarstwie szosowym w Portugalii, a potem zobaczymy.

Komu chciałabyś podziękować po tym medalu?

Przede wszystkim trenerowi Stanisławowi Zygmuntowi, bo przygotował nas tutaj i z formą, i bidony, jedzenie na wyścig – wszystko! Także dziewczynom za pomoc, zwłaszcza tutaj, na ostatnich kilometrach, rodzicom, że mnie wspierają i wszystkim, którzy kibicują i są przy mnie.

To na koniec – co byś dodała w temacie tych mistrzostw?

Był upał. [niestety nie sposób oddać tego spojrzenia, które towarzyszyło tym słowom, ale zdecydowanie definiują one mazowieckie wyścigi]

Rozmawiał Jakub Jarosz

Wszystkie artykuły dotyczące Mistrzostw Polski 2022

 

Poprzedni artykułTour de France 2022: Tadej Pogačar na czele UAE Team Emirates, Rafał Majka u jego boku
Następny artykułMistrzostwa Polski Masters 2022: Poznaliśmy triumfatorów we wszystkich kategoriach wiekowych
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Ewa
Ewa

Gratulacje Malwina!