fot. Klub Kolarski Ziemia Darłowska

Już tylko nieco ponad tydzień do tegorocznych Mistrzostw Polski w kolarstwie szosowym. Jedną z głównych faworytek w kategorii juniorek będzie z pewnością seryjnie wygrywająca Puchary Polski Maja Tracka, z którą mieliśmy przyjemność porozmawiać przed najważniejszą imprezą w tej odmianie kolarstwa w naszym kraju.

O programie, trasach i wszystkich innych ważnych tematach w kontekście zbliżających się wielkimi krokami Mistrzostw Polski, które rozegrane zostaną na Mazowszu pisałem nieco więcej w tym artykule, oddajmy zatem teraz głos Mai Trackiej – bardzo utalentowanej, 17-letniej zawodniczce ALKS Stali Grudziądz.

Może na start opowiesz co nieco więcej o sobie naszym czytelnikom? Zapewne niektórzy, pomimo licznych sukcesów, pierwszy raz zetkną się z Twoim nazwiskiem.

Nazywam się Maja Tracka i na codzień reprezentuje barwy klubu ALKS Stal Grudziądz. Moje największe dotychczasowe osiągnięcia to z pewnością 3. miejsce na Mistrzostwach Europy 2021 w scratchu oraz 3. pozycja na Mistrzostwach Świata 2021 w wyścigu drużynowym.

W tegorocznych Pucharach Polski prawdziwie dominujesz nad resztą stawki. To dodaje pewności siebie czy też raczej sprawia, że nieco brakuje bodźca i motywacji w wyniku braku rywalizacji z rówieśniczkami?

Każde zawody z osobna są dobrą lekcją, nie zawsze wyścigi wychodzą zgodnie z planem. Zawsze można coś poprawić i nad tym z reguły się skupiam.

Przed nami Mistrzostwa Polski. Jaki stawiasz przed sobą cel? Dwa złote krążki wydają się dla Ciebie realne?

Mistrzostwa Polski są imprezą „po drodze” i skupiam się bardziej na międzynarodowych wyścigach. Nie wywieram na sobie presji, ale oczywiście będę walczyć o zwycięstwa.

Co dalej w tym roku? Za miesiąc Mistrzostwa Europy, światowy czempionat rozegrany zostanie z kolei w odległej Australii. Stawiasz sobie cele pod kątem tych imprez?

Po Mistrzostwach Polski mamy teoretycznie chwile czasu na przygotowania do torowych Mistrzostw Europy, a następnie do Mistrzostw Świata na torze – to do tych imprez głównie się przygotowuję.

Kolarstwo to pasja, sposób na życie czy wręcz uzależnienie? Kto i co sprawia, że wsiadasz na rower i ciężko trenujesz?

Od małego, jeśli chodzi o sport, nikt mnie do tego nie namawiał, zawsze robię to dla siebie i wiem do czego chcę dążyć, ale wiadomo, że są ludzie którzy wspierają mnie w tym, jak i motywują.

Patrząc na Twoje odpowiedzi rysuje się prosty obraz, że jednak stawiasz na ten moment swojej przygody ze sportem tor ponad szosę. Myślałaś już coś nad przyszłością? Planujesz dalej łączyć to już jako orliczka czy jednak skupić się na jednej specjalności?

Na ten moment zdecydowanie skupiam się na torze, ale nie wykluczam się z szosy – tam czuję się równie dobrze i jest to dobry podkład pod tor. W przyszłości będę starała się to połączyć.

Rozmawiał Jakub Jarosz

Poprzedni artykułTour de Suisse 2022: Andreas Leknessund triumfuje z ucieczki dnia
Następny artykułCotygodniowy Quiz Kolarski #50
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments