fot. AG2R Citroën Team

Wielkimi krokami zbliża się Tour de France, a jak Wielka Pętla to i najpierw najważniejszy ze sprawdzianów przed nią – Critérium du Dauphiné. Pierwsze ekipy ogłaszają składy na francuską etapówkę, a jedną z takowych jest AG2R Citroën Team.

Na czele tej ekipy stanąć ma Ben O’Connor, który ma za sobą świetny sezon. Najpierw na 7. miejscu skończył Vuelta a Andalucia Ruta Ciclista Del Sol, następne był 6. w Volta Ciclista a Catalunya i 5. w końcowym zestawieniu Tour de Romandie. W międzyczasie m.in. wygrał francuską jednodniówkę Tour du Jura Cycliste czy jeden z etapów w Katalonii. Wszystko to sprawia, że można poważnie wierzyć, że Australijczyka stać co najmniej na powtórzenie 4. miejsca z zeszłorocznego Tour de France.

Nim to jednak nastąpi przed Benem O’Connorem i jego kolegami start w Critérium du Dauphiné. Tam obok 26-latka o dobry wynik pokusić może się także 13. w zeszłorocznej edycji Aurélien Paret-Peintre, a na prostszych etapach z pewnością swoich szans szukać będą Stan Dewulf, Greg Van Avermaet, Olivier Naesen czy Clément Venturini. To zdecydowanie najmocniejsze zestawienie AG2R Citroën Team jakie można było posłać na ten wyścig – brakuje chyba tylko Benoît Cosnefroy’a.

Zdjęcie

Wróciłem właśnie z dobrego obozu treningowego w Sierra Nevada (9-29 maja). Pogoda była świetna. Jako góral doceniam pracę na wysokości. Pierwotnie miałem wrócić do ścigania na Mercan’Tour Classic Alpes-Maritimes, ale miałem problemy z żołądkiem i musiałem z nich zrezygnować. Do drugiej części sezonu zbliżam się z wielkim zapałem. Critérium du Dauphiné to bardzo ważny wyścig dla mnie i dla zespołu. Ściganie się w domu to zawsze przyjemność. Mamy ambicję i cel zdobycia podium z Benem O’Connorem. Nie mogę się doczekać ostatniego górskiego weekendu. To dobry sprawdzian przed Tour de France

— zapowiada u progu Critérium du Dauphiné 26-letni Aurélien Paret-Peintre.

Poprzedni artykułPeter Sagan: „Gdy zaproszono mnie na Unbound Gravel Race, nie wahałem się z podjęciem decyzji”
Następny artykułPojedynek talentów tuż za południową granicą Polski – zapowiedź Wyścigu Pokoju Orlików
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments