Niestety nie wszystkie wyścigi w miniony weekend zakończyły się szczęśliwie. Na włoskiej ziemi rozegrane zostały jednodniowe zmagania Trofeo Castelfidardo, podczas których doszło do z pozoru jednej z miliona podobnych kraksy w peletonie. Rozpędzony kolarz wypadł z drogi i uderzył w stojącego na poboczu dyrektora sportowego. Ten w wyniku poniesionych obrażeń niestety zmarł.
Trofeo Castelfidardo to regionalny wyścig we Włoszech. Jak to bywa w takowych, na starcie spotkali się zatem kolarze lokalnych grup kontynentalnych oraz ci reprezentujący drużyny zawodowe. W pewnym momencie w peletonie doszło do kraksy, w wyniku której niesamowicie rozpędzony Nicola Venchiarutti (Work Service Vitalcare Vega) wylądował na chodniku. Tam spotkał się nie tylko z podłożem i murkiem, ale niestety także z dyrektorem sportowym formacji Viris Vigevano, Stefano Martolinim. Ten w wyniku poniesionych obrażeń, pomimo interwencji medyków, zmarł.
Bardzo źle zakończyło się to zdarzenie także dla samego Nicoli Venchiaruttiego. Były zawodnik Androni Giocattoli – Sidermec uderzył głową w przydrożny murek i został przetransportowany helikopterem do szpitala z uszkodzonymi kręgami. Z pewnością czeka go teraz długi rozbrat z kolarstwem, oby powrót do pełni zdrowia przebiegł pomyślnie.
Venchiarutti został przetransportowany helikopterem do szpitala z uszkodzonymi kręgami. Dziś przeszedł pomyślnie operację.
⚠️Całe zdarzenie jest nagrane, nie jest ono drastyczne, ale ze względu na tragiczne skutki ostrzegam przed ew. kliknięciem w link: https://t.co/ldfr9lbSlB
— Karol Dziambor 🚴♂️ (@DziamborKarol) May 23, 2022