fot. Pauwels Sauzen – Bingoal / Peter Deconinck

Przełajowcy zawitali dziś do Maldegem, gdzie rozegrano wyścig Parkcross Maldegem (C2), wchodzący w skład Ethias Cross. W elicie mężczyzn najlepszy był Laurens Sweeck (Pauwels Sauzen – Bingoal), a wśród kobiet triumfowała Annemarie Worst (777).

Pauwels Sauzen – Bingoal rozdaje karty

Wyścig mężczyzn najlepiej rozpoczęli Corne van Kessel, Kevin Kuhn (Tormans Cyclo Cross Team), Laurens Sweeck (Pauwels Sauzen – Bingoal), a także, jadący w koszulce mistrza Europy, Lars van der Haar (Baloise Trek Lions). Srebrny medalista mistrzostw świata po dwóch minutach ścigania zaliczył jednak upadek, przez co spadł na odległą pozycję.

W międzyczasie na czoło wysunął się Laurens Sweeck, który odjechał na kilka sekund od licznej grupy pościgowej, napędzanej przez Corne van Kessela. Na drugiej rundzie (z dziesięciu), na piaszczystych fragmentach trasy, grupa rozciągnęła się. Skorzystał na tym Michael Vanthourenhout (Pauwels Sauzen – Bingoal), który przeskoczył do swojego zespołowego kolegi. Przez kilka kolejnych kilometrów tempo w znacznie uszczuplonym pościgu nadawał Daan Soete (Deschacht Group Hens-Containers). Oprócz niego niewielką stratę do prowadzącego duetu mieli między innymi Toon Vandebosch, Eli Iserbyt (Pauwels Sauzen – Bingoal), Felipe Orts (Burgos-BH) i Corne van Kessel.

Na czwartym okrążeniu na atak zdecydował się najpierw Toon Vandebosch, a chwilę później Eli Iserbyt. Nie udało im się zgubić wszystkich rywali, choć początkowo się na to zanosiło.. Ich tempo utrzymali Felipe Orts oraz Niels Vandeputte (Alpecin-Fenix). Kilka sekund za tą czwórką jechała kolejna grupka, której przewodził Lars van der Haar, nadrabiający kolejne pozycje.

W wyścigu stale prowadzili Michael Vanthourenhout i Laurens Sweeck, mając około 10 sekund przewagi nad pogonią. Na szóstym okrążeniu, po upadku Toona Vandeboscha na jednym z zakrętów, grupy pościgowe się połączyły. Jeszcze przed rozpoczęciem siódmej rundy grupa ponownie się rozpadła – w jej pierwszej części znaleźli się Lars van der Haar, Toon Vandebosch, Eli Iserbyt, Niels Vandeputte i Felipe Orts. Do liderujących Belgów tracili około 20 sekund.

Niedługo przed siódmym przejazdem przez linię mety upadek zaliczył Michael Vanthourenhout, przez co wypadł z walki o zwycięstwo. Na czele został więc tylko Laurens Sweeck, ale nie przeszkodziło mu to w utrzymywaniu 20-sekundowej przewagi nad grupą pościgową, napędzaną przez Larsa van der Haara. Mimo wielkiego wysiłku ze strony Holendra, Laurens Sweeck utrzymywał się na czele.

Na finałowej rundzie oglądaliśmy pojedynek między Larsem van der Haarem, a Elim Iserbytem. Ostatecznie w połowie okrążenia udało się odjechać Belgowi, który pognał za swoim zespołowym kolegą. Pozostali kolarze z grupki pościgowej – a w szczególności Niels Vandeputte i Lars van der Haar – nie odpuszczali.

W międzyczasie linię mety przeciął Laurens Sweeck, sięgając po drugie zwycięstwo w tym roku. Walkę o drugie miejsce wygrał Eli Iserbyt, za którym finiszował Lars van der Haar. Dalsze miejsca przypadły Nielsowi Vandeputte, Toonowi Vandeboschowi i Felipe Ortsowi.

Pewny triumf Annemarie Worst

Na pierwszej rundzie wyścigu kobiet przewagę wypracowały sobie Annemarie Worst, Aniek van Alphen (777), Manon Bakker (IKO-Crelan) oraz Anna Kay (Starcasino CX Team). 4 sekundy za nimi jechała Ellen Van Loy (Vondelmolen-De-Ceuster CT), a kolejne pozycje zajmowały Marion Norbert Riberolle (Starcasino CX Team), Laura Verdonschot (Vondelmolen-De-Ceuster CT) czy mistrzyni świata juniorek sprzed tygodnia – Zoe Backstedt (Tormans-Acrog). Z kilometra na kilometr czołowa czwórka oddalała się od rywalek – na trzeciej rundzie z pierwszej grupki odpadła Anna Kay, która dość szybko zaczęła tracić kolejne sekund. Na początku czwartego okrążenia różnica między Brytyjką, a czołową trójką, wynosiła już 25 sekund. Piąte miejsce zajmowała Marie Schreiber (Tormans-Acrog).

Annemarie Worst nie była zadowolona z towarzystwa Manon Bakker i Aniek van Alphen i na czwartej rundzie (na siedem) zdecydowała się na atak. Początkowo jej koło była w stanie utrzymać Belgijka z IKO-Crelan, lecz ze względu na błąd popełniony na piasku, spadła na trzecią pozycję. Na kolejnym okrążeniu zdołała dogonić Aniek van Alphen, ale była mistrzyni Europy – Annemarie Worst – stale im odjeżdżała.

Sytuacja w czołówce przez kolejne rundy pozostawała bez zmian – w międzyczasie Anna Kay została złapana przez kilka zawodniczek, w tym Marion Norbert Riberolle i Marie Schreiber. W drugiej części wyścigu aktywnie jechała Aniek van Alphen, starając się uciec swojej rywalce. Ta sztuka jej się nie udała – o drugiej pozycji zadecydował finisz, w którym szybsza była Manon Bakker.

Jako pierwsza linię mety przecięła Annemarie Worst. Dla Holenderki był to drugi triumf w tym sezonie. Zawodniczka ekipy 777 wróciła do ścigania po dwutygodniowej przerwie, spowodowanej chorobą (przez którą musiała odpuścić start w mistrzostwach świata).

Na kolejnych pozycjach uplasowały się Alicia Frank i Marion Norbert Riberolle.

Poprzedni artykułVolta a la Comunitat Valenciana 2022: Moschetti najszybszym sprinterem, Aniołkowski szósty
Następny artykułHRE Mazowsze Serce Polski nie wystartuje w Tour of Antalya z powodu zakażeń COVID-19
Szukam ciekawych historii w wyścigach, które większość uważa za nieciekawe.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments