fot. UCI Cyclo-Cross

Pierwsze dwa dni mistrzostw świata w Fayetteville upłynęły w mgnieniu oka. Czempionat zakończy się dziś trzema emocjonującymi wyścigami – juniorów, orliczek oraz elity mężczyzn, gdzie zabraknie dwóch najlepszych przełajowców świata – Mathieu van der Poela oraz Wouta van Aerta.

Kibice kolarstwa przełajowego długo czekali na ten dzień – dziś poznamy nazwisko kolarza, który po siedmiu latach przełamie serię zwycięstw Mathieu van der Poela i Wouta van Aerta i sięgnie po tęczową koszulkę.

Trasa

Runda w Fayetteville mierzy 3,1 kilometra i jest nieco zmieniona, w porównaniu do tej, na której jesienią kolarki i kolarze ścigali się w zawodach Pucharu Świata. Trasa jest lekko pofałdowana i kręta – ze względu na panujące warunki atmosferyczne, zabraknie na niej błotnistych lub zamarzniętych fragmentów, co zapowiada szybkie wyścigi. Warto zwrócić uwagę na około 250-metrową wspinaczkę, brukowany odcinek, a także długie, 39-stopniowe schody.

Faworytki i faworyci

Podobnie jak w przypadku juniorek, jedno nazwisko wśród juniorów wyróżnia się spośród pozostałych. Chodzi oczywiście o Davida Haverdingsa – Holendra, który odniósł w tym roku 16 triumfów w wyścigach UCI, w tym we wszystkich imprezach z cyklu Pucharu Świata. Przegrał zaledwie trzy razy i nic nie wskazuje na to, by dziś miało się to powtórzyć. Faworytami do dalszych miejsc na podium są solidni Belgowie – Aaron Dockx i Yordi Corsus – Nathan Smith (Wielka Brytania), Jan Christen (Szwajcaria), Jack Spranger (USA) oraz Louka Lesueur (Francja).

Po rozdaniu medali po wyścigu juniorów, przyjdzie czas na zmagania orliczek, w których pretendentkami do zwycięstwa będą trzy Holenderki – Puck Pieterse, Fem van Empel i Shirin van Anrooij. Spośród tej trójki w sezonie 2021/22 najlepiej prezentowała się triumfatorka Pucharu Świata orliczek – Puck Pieterse, która regularnie meldowała się na podium wyścigów elity (poza imprezami mistrzowskimi nie ma osobnych wyścigów dla orliczek). Mniej regularna była druga z Holenderek – Fem van Empel – lecz zdołała ona odnieść dwie wygrane w zawodach z cyklu Pucharu Świata – we Flamanville i Val di Sole. Trzecia z wymienionych kolarek zdobyła w tym sezonie mistrzostwo Europy orliczek i wielokrotnie była w stanie nawiązać walkę z pozostałą dwójką, a także zawodniczkami elity. Dodatkowym atutem Shirin van Anrooij może być fakt, że dobrze radzi sobie na szosie, co może premiować ją na szybkiej trasie w Fayetteville.

O dalsze pozycje powinny powalczyć między innymi takie zawodniczki, jak Line Burquier, Amandine Fouquenet (Francja), Kristyna Zemanova (Czechy) czy Katie Clouse (USA).

Pod koniec dnia odbędzie się długo wyczekiwany wyścig o mistrzostwo świata elity mężczyzn, w którym nie wystartuje dwóch najlepszych przełajowców – Mathieu van der Poel i Wout van Aert. Holender i Belg w ostatnich siedmiu latach ani razu nie oddali innym zawodnikom zwycięstwa w najważniejszej imprezie sezonu.

Z powodu ich absencji wielu kolarzy stanie dziś być może przed jedyną szansą na zdobycie tęczowej koszulki. Wieczorny wyścig o mistrzostwo świata elity mężczyzn będzie bardzo nieprzewidywalny – wiele może zależeć od dyspozycji dnia, błędów bądź też pecha. Głównymi faworytami rywalizacji wydają się być Tom Pidcock (Wielka Brytania) oraz Eli Iserbyt (Belgia). Szczególnie dobrą formę w ostatnim czasie prezentował Belg, który odniósł zwycięstwa w wyścigach Pucharu Świata w Hoogerheide oraz we Flamanville. W kontekście walki o najwyższy stopień podium nie można też zapomnieć o Toonie Aertsie (Belgia), zazwyczaj dobrze radzącemu sobie w wyścigach rangi mistrzowskiej. Oprócz Iserbyta i Aertsa, Belgowie mogą liczyć też na solidnego przez cały sezon Michaela Vanthourenhouta czy nawet Laurensa Sweecka – choć w ostatnich miesiącach radził sobie średnio, kilkukrotnie pokazał, że potrafi „wystrzelić”. Świadczy o tym chociażby wygrana we Flandriencross czy drugie miejsce w mistrzostwach Belgii.

Nie można skreślać też dwójki Holendrów – Larsa van der Haara, aktualnego mistrza Europy, oraz Corne van Kessela. Ich również stać na bardzo dobry występ, szczególnie biorąc pod uwagę czekającą na zwycięzcę nagrodę. W walkę o miejsca w czołowej dziesiątce mogą wplątać się też między innymi Joshua DubauClement Venturini (Francja), Vincent BaestaensJens AdamsToon Vandebosch, Daan Soete (Belgia) czy Felipe Orts Lloret (Hiszpania).

W wyścigu elity mężczyzn oprócz Mathieu van der Poela i Wouta van Aerta nie wystartuje też Quinten Hermans, zwycięzca Pucharu Świata w Fayetteville, którego przed wylotem do Stanów Zjednoczonych powstrzymał pozytywny wynik testu na koronawirusa.

Listy startowe: juniorzy, orliczki, elita mężczyźni.

Wszystkie wyścigi będą transmitowane w Playerze i GCN (juniorzy – 18.00; orliczki – 20.00; elita mężczyźni – 21.30). Wyścig elity mężczyzn będzie dostępny też na antenie Eurosport 2 z polskim komentarzem (od 21.25).

Poprzedni artykułGrand Prix Cycliste de Marseille 2022: Amaury Capiot najlepszy w sprincie
Następny artykułFayetteville 2022: Wypowiedzi złotych medalistów z soboty
Szukam ciekawych historii w wyścigach, które większość uważa za nieciekawe.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments