Fot. Giro d'Italia

Skład INEOS Grenadiers na sezon 2022 wygląda naprawdę imponująco. Liderów i pomocników na wyścigi etapowe mają wielu, drużyna na klasyki, z Tomem Pidcockiem na czele, wygląda bardzo solidnie. Do tego dochodzi Filippo Ganna, Elia Viviani, którego obecność może spowodować, że znów będziemy mogli oglądać koszulki brytyjskiej ekipy w czołówkach sprinterskich wyścigów, a także wiele innych gwiazd i młodych talentów.

Poprzedni sezon dla brytyjskiej formacji był udany – zwycięstwo w Giro d’Italia, podium Tour de France, miejsca w czołówkach monumentów i triumfy w tygodniowych wyścigach rangi World Tour – to tylko niektóre sukcesy, które udało się osiągnąć zawodnikom INEOS Grenadiers w roku 2021. W przyszłym sezonie kolarze drużyny z Wielkiej Brytanii ponownie powinni błyszczeć w największych wyścigach etapowych, w tym w Wielkich Tourach. Liderów na klasyfikacje nie brakuje – wśród nich znajdziemy aż czterech zwycięzców trzytygodniowych wyścigów – Egana Bernala, Gerainta Thomasa, Richarda Carapaza oraz Tao Geoghegana Harta.

Etapówki to jednak nie wszystko – ekipa ma też potencjał na odniesienie wielu sukcesów w wyścigach jednodniowych, a także w sprintach, za sprawą Elii Vivianiego, który po kilku latach wrócił pod skrzydła Dave’a Brailsforda.

Główne gwiazdy INEOS Grenadiers na sezon 2022:
a) na klasyfikacje generalne wyścigów wieloetapowych:

Jest ich bardzo dużo – w kontekście tygodniówek i Wielkich Tourów należy wskazać Egana Bernala, Richarda Carapaza, Adama Yatesa oraz Gerainta Thomasa, z wyróżnieniem kolarzy z Ameryki Południowej. To właśnie dwójka Bernal-Carapaz wydaje się najlepsza na wyścigi etapowe i, biorąc pod uwagę sukcesy w 2021 roku, w przyszłym sezonie czeka ich wiele dobrych wyników. W ostatnich sezonach obaj pokazali, że są oni w stanie walczyć o wygranie Wielkiego Touru i niewykluczone, że w przyszłym roku któryś z nich (a może nawet obaj) sięgnie po zwycięstwo w trzytygodniowym wyścigu. Być może nie doceniam Brytyjczyków, ale nie widzę żadnego z nich na najwyższym stopniu podium Wielkiego Touru w 2022 roku.

W wyścigach tygodniowych, poza powyższą czwórką, jedną z głównych ról może odgrywać też niezwykle solidny Richie Porte. O wysokie pozycje w klasyfikacjach generalnych mogą powalczyć też Tao Geoghegan Hart, Michał Kwiatkowski, Daniel Felipe Martinez, Ethan Hayter, a także Pavel Sivakov.

b) na sprinty:
Wielki powrót do ekipy INEOS Grenadiers zaliczył Elia Viviani. Włoch w ostatnich dwóch sezonach, spędzonych w Cofidis, Solutions Credits, był cieniem samego siebie z czasów Quick-Stepu oraz Team Sky. W brytyjskim zespole będzie chciał wrócić na swój dawny poziom – jeśli by mu się to udało, mógłby ponownie walczyć o zwycięstwa w największych wyścigach świata.

Duży potencjał drzemie natomiast w Kimie Heiduku. Przejście Niemca do z Team Lotto – Kern Haus do INEOS Grenadiers było niemałym zaskoczeniem, ale tylko pokazało, że jest to bardzo utalentowany zawodnik, który w przyszłości może stać się wielką gwiazdą. W tym roku do jego największych sukcesów można zaliczyć zwycięstwo na etapie i drugie miejsce w „generalce” Tour d’Eure-et-Loir, mistrzostwo Niemiec wśród orlików, a także dwie drugie pozycje na odcinkach ORLEN Wyścigu Narodów (+ drugie miejsce w klasyfikacji generalnej). W ekipie dalej jeździć będą Ethan Hayter i Ben Swift – pierwszy z nich, jak na razie, jest bardzo wszechstronny i niewykluczone, że w przyszłym roku znów będzie starał się walczyć w sprinterskich pojedynkach. Swift finiszuje jednak coraz rzadziej, za to znacznie lepiej prezentuje się w trudniejszym terenie.

c) na klasyki:

Liderem składu INEOS Grenadiers na pagórkowate, w tym brukowane klasyki najprawdopodobniej będzie młody Tom Pidcock, który w ubiegłym sezonie zwyciężył w Strzale Brabanckiej, a dodatkowo zajmował miejsca w czołówce Kuurne-Bruksela-Kuurne, Strade Bianche, Amstel Gold Race czy Strzały Walońskiej. W brukowanych wyścigach z dobrej strony mogą pokazać się także zwycięzca Dwars door Vlaanderen – Dylan van Baarle, Jhonatan Narvaez, Luke Rowe czy Ethan Hayter. Na nieco dłuższych, ardeńskich podjazdach, solidnie mogą prezentować się natomiast Michał Kwiatkowski i Ben Tulett.

W ardeńskich klasykach, a także jednodniówkach poprowadzonych po górskim lub górzystym terenie, dobrze powinni spisywać się wymienieni wcześniej liderzy na „generalki” wyścigów etapowych.

d) na czasówki:

Filippo Ganna. Bez wątpienia to największa gwiazda ekipy, jeśli chodzi o jazdę na czas. Dwukrotny mistrz świata, najlepszy kolarz globu w tej specjalności. Choć w tym roku nie dominował już tak bardzo, jak w poprzednim, w największych imprezach to właśnie on święcił triumfy w jeździe na czas – tak samo powinno być w następnym sezonie. Dobre „czasówki”, lecz oczywiście nie na tak wysokim poziomie, jak Ganna, potrafią pojechać też między innymi Richie Porte, Geraint Thomas, Michał Kwiatkowski, a także Ethan Hayter – mistrz Wielkiej Brytanii.

Warto zwrócić też uwagę na młode gwiazdy, które w przyszłym roku, i w kolejnych sezonach, będą reprezentować barwy INEOS Grenadiers – Magnusa Sheffielda oraz wicemistrza świata orlików w jeździe na czas, Luke’a Plappa.

e) na górskie etapy:

W ostatnich latach styl jazdy INEOS Grenadiers znacznie uległ zmianie, toteż nie tylko liderzy walczą o etapowe skalpy w największych wyścigach. Jednak prawdę mówiąc, oprócz wymienionych wcześniej liderów, mało kto może powalczyć na górskich etapach. W składzie brytyjskiej formacji znaleźli się jednak tacy kolarze, jak Eddie Dunbar, Omar Fraile czy Carlos Rodriguez i to właśnie oni, jeśli będą mogli pojechać na własne konto, mogą walczyć o etapowe wygrane w trudniejszym terenie.

f) kolarze, na których warto zwrócić uwagę:

Spośród tak fenomenalnego składu, ciężko ograniczyć wybór nawet do kilku nazwisk. Mamy tam świetnych pomocników – Michała Kwiatkowskiego, Jonathana Castroviejo, Dylana van Baarle czy Andreya Amadora – utalentowaną młodzież, Luke’a Plappa, Magnusa Sheffielda, Carlosa Rodrigueza czy Ethana Haytera, a także gwiazdy, jak Egan Bernal, Richard Carapaz, Filippo Ganna, Tom Pidcock czy Geraint Thomas. Po prostu warto zwrócić uwagę na wszystkich kolarzy INEOS Grenadiers!

Skład formacji INEOS Grenadiers na sezon 2022:

Znacie nazwiska wszystkich zawodników, którzy od przyszłego roku będą ścigać się w ekipie INEOS Grenadiers? Sprawdźcie się w poniżej zamieszczonym quizie! Jeśli jednak nie chcecie tego robić, możecie po prostu od razu zakończyć quiz – wtedy wyświetlą Wam się wszystkie odpowiedzi.

Podsumowanie

Skład INEOS Grenadiers na przyszły sezon wygląda naprawdę dobrze, szczególnie w wyścigach etapowych. Po zespole można spodziewać się wielu zwycięstw w klasyfikacjach generalnych, a także miejsc w czołówkach. Nie będzie żadnym zaskoczeniem, jeśli ekipa zanotuje w przyszłym roku ponad 30 triumfów, w tym w klasyfikacji generalnej któregoś z Wielkich Tourów. Dodatkowo kolarze drużyny powinni być widoczni w każdym typie wyścigów, co w przeszłości nie było takie oczywiste. Ogólna ocena? 9/10 – wciąż jest lepiej, jeśli chodzi o skład na klasyki i płaskie wyścigi, ale jak na razie to zbyt mało, by przyznać ekipie okrągłą dziesiątkę.

Nasza ocena potencjału ekipy INEOS Grenadiers na sezon 2022: 9/10

Poprzedni artykułRémi Cavagna i Mauri Vansevenant mieli wypadek na obozie
Następny artykułDylan Groenewegen odchodzi z zespołu Jumbo-Visma!
Szukam ciekawych historii w wyścigach, które większość uważa za nieciekawe.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments