Kierowca, który rok temu śmiertelnie potrącił Annę Karbowniczak usłyszał wyrok. Sąd skazał go na rok pozbawienia wolności… w zawieszeniu na trzy lata.
Do przywoływanego zdarzenia doszło na początku września 2020 roku w gminie Budzyń. Z późniejszych ustaleń biegłych wynika, że rowerzystka wymusiła pierwszeństwo na kierowcy busa, który nadjeżdżał z jej lewej strony. Niestety za swój błąd zapłaciła najwyższą cenę, ponieważ drugi z uczestników wypadku nie zatrzymał się, by udzielić jej pomocy i odjechał, nie zadzwoniwszy nawet po pomoc. Zamiast tego zajął się zacieraniem śladów swojego uczestnictwa w całym zdarzeniu.
Kilka dni temu wspomniany wyżej kierowca i jadąca z nim pasażerka usłyszeli wyrok wydany przez Sąd Rejonowy w Wągrowcu. Mężczyzna został skazany na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata, natomiast towarzysząca mu kobieta na osiem miesięcy w zawieszeniu na dwa lata.
Sędzia Agnieszka Wągorek uzasadniła niski wyrok „pozytywną prognozą”. Wynika ona z tego, że oskarżeni byli osobami niekaranymi, przyznali się do winy i wyrazili skruchę oraz chęć dobrowolnego poddania się karze.
brzmi jak jakies nomenklaturowe dziecko po pijaku kogoś uwaliło i uciekło z miejsca zdarzenia
tatus uruchomil kontakty w sądownictwie i w zasadzie sie upieklo zamordowanie człowieka
„rowerzystka wymusiła pierwszeństwo na kierowcy busa” – trzeba nam więcej takich rowerzystów, a problem rozwiąże się sam.
Trzeba to komentować ? To jest jakaś kpina i żenada. Pewnie syn lub rodzina posła – osła
Może nie zamordował ale ucieczka z miejsca wypadku i nieudzielenie pomocy jest równoważne dla mnie z potrąceniem z własnej winy.
Rzeczywiście wygląda to wszystko na ustawione..
Sprawcą wypadku była poszkodowana, więc kierowca busa odpowiadał tylko za ucieczkę i nieudzielenie pomocy. Wyrok był typowy dla takich spraw w Polsce. Ile znacie spraw gdzie za takie zachowanie ktoś został skazany na karę 3 lat więzienia (maksymalny wymiar kary za nieudzielenie pomocy)?
Masz kasę, masz wygrane. WSZĘDZIE