Dwóch bardzo doświadczonych kolarzy zdecydowało odwiesić kolarskie buty na kołek. Mowa tu o Williamie Bonnecie z ekipy Groupama-FDJ i Fabio Sabatinim z grupy Cofidis.
39-letni Francuz przez całą swoją karierę był związany z drużynami ze swojego macierzystego kraju. Pierwsze kroki William Bonnet w zawodowym peletonie stawiał w zespole Crédit Agricole w 2006 roku, gdzie ścigał się do końca sezonu 2008. Kolejne dwa lata Bonnet ścigał się w barwach grupy Bbox Bouygues Telecom, a od początku 2011 roku był częścią zespołu FDJ, który obecnie znamy pod nazwą Groupama-FDJ.
W sumie w trakcie 16 lat swojej zawodowej kariery Francuz odniósł cztery zwycięstwa, z których najcenniejszym jest wygrany etap wyścigu Paryż-Nicea w 2010 roku. Przez większość swojego życia spędzonego w peletonie William Bonnet był lojalnym i oddanym pomocnikiem dla swoich liderów. Dlatego też 39-latek po raz ostatni przypnie numery startowe do swojej koszulki już dziś podczas klasyka Mediolan-Turyn, gdzie będzie wspierać swojego lidera i przyjaciela Thibaut Pinot.
"Ca me tenait à coeur de faire ma dernière course aux côtés de Thibaut" 👉 Une émotion particulière sur Milan-Turin, avec le dernier jour de compétition de la carrière de William Bonnet. pic.twitter.com/SoYwBIXrk2
— Équipe Cycliste Groupama-FDJ (@GroupamaFDJ) October 6, 2021
Przygoda Fabio Sabatiniego z zawodowym peletonem rozpoczęła się, również w 2006 roku, gdy reprezentował on przez trzy sezony barwy niemieckiego zespołu Team Milram. Kolejne pięć lat włoski kolarz ścigał się pod skrzydłami grupy Liquigas/Cannondale. Natomiast w 2015 roku dołączył on do drużyny Etixx – Quick Step (obecnie Decuninck Quick-Step). Zespół Patricka Lefevere’a, Sabatini reprezentował do końca sezonu 2019. Natomiast przez ostatnie dwa lata Włoch ścigał się jako kolarz ekipy Cofidis.
Fabio Sabatini przede wszystkim dał się poznać jako świetny rozprowadzający dla swoich sprinterów. Mimo, że w trakcie swojej kariery nie odniósł żadnego indywidualnego zwycięstwa, to był on architektem wielu triumfów sprinterów. Jego nieoceniona pomoc przysłużyła się, między innymi: Elii Vivianiemu, Marcelowi Kittelowi, czy też Peterowi Saganowi.
Ostatnim startem Fabio Sabatiniego ma być odbywający się 13 października klasyk Giro del Veneto.
— fabio sabatini (@SabatiniFabio) October 6, 2021