Wyścig Paris-Roubaix Femmes był dla Katarzyny Niewiadomej ostatnim w sezonie. Polka musiała wycofać się po kraksie w jego wczesnej fazie, ale na szczęście nie doznała żadnej poważnej kontuzji.
Brązowa medalistka mistrzostw świata miała kraksę po 30 kilometrach kobiecego „Piekła Północy”. Po opuszczeniu rywalizacji została przewieziona do szpitala na badania kolana, które ucierpiało podczas upadku. Na szczęście okazało się, że Polka nie nabawiła się żadnego poważnego urazu.
– Czuję się, jakby ominęła mnie dzisiaj świetna impreza, ale z drugiej strony cieszę się, że w ogóle mogłam wziąć udział w tym historycznym wydarzeniu. Wielkie gratulacje dla Lizzie Deignan za tak odważną i waleczną jazdę. Ależ show dzisiaj pokazałaś! Jestem dumna z moich koleżanek z drużyny Canyon-SRAM, że pokazały ducha walki pomimo tych wszystkich przeciwności losu. Skończyłam w szpitalu, ale na szczęście bez większych obrażeń. Ucierpiało tylko trochę moje kolano. Sezon 2021 jest dla mnie oficjalnie zakończony. Dziękuję wszystkim za wsparcie i za wszystkie pozytywne wiadomości
– napisała Katarzyna Niewiadoma w poście na Instagramie.
View this post on Instagram
27-latka znajdowała się na wstępnej liście startowej rozpoczynającego się w poniedziałek wyścigu Women’s Tour, ale jednak najwyraźniej w nim nie wystartuje. Przypomnijmy, że Niewiadoma wygrała go w 2017 roku, a w 2019 była druga.
Kasia Niewiadoma jest jednym reprezentantem Polski, któremu udało się zdobyć medal na tegorocznych imprezach mistrzowskich. W każdym wyścigu, w którym startowała atakowała, walczyła i jechała z najlepszymi. Bez znaczenia, czy jechała w biało-czerwonej koszulce czy też w klubowej. Aż trudno zatem uwierzyć, że nie zanotowała ani jednego zwycięstwa.
Pisałem że jej udział w tym wyścigu nie znajduje uzasadnienia. Kto i po co ją tam wysłał???