Niemiecki sprinter Max Kanter podpisał dwuletnią umowę z hiszpańską formacją zarządzaną przez Eusebio Unzué. 23-latek jest drugim nabytkiem drużyny Movistar w obecnie trwającym oknie transferowym, tydzień wcześniej ogłoszono przejście Óscara Rodrígueza.
Dotychczasowy reprezentant Team DSM to dobrze zapowiadający się sprinter. W swojej karierze dwukrotnie wygrał mistrzostwo swojego kraju do lat 23, a także dwa razy meldował się na etapowym podium hiszpańskiej Vuelty w 2019 roku. Oto co do powiedzenia o swoim ruchu miał sam zainteresowany:
Bardzo się cieszę z dołączenia do tej ekipy, jestem wdzięczny za udzielone mi zaufanie. Podoba mi się środowisko wewnątrz i dookoła drużyny, wierze, że będzie to odpowiednia droga do dalszego rozwoju mojej kariery. Mam już za sobą kilka sezonów w World Tourze, czuję dużą pewność siebie przed nadchodzącym rokiem i nie mogę się doczekać, aż znowu zacznę wygrywać.
Kanter będzie drugim Niemcem w zdominowanym przez Hiszpanów składzie, dołączy do Juriego Hollmanna. W Movistarze na przyszły sezon mamy już czterech niemieckojęzycznych kolarzy, poza dwoma Niemcami jeździ tam: Szwajcar Johan Jacobs oraz Austriak Gregor Mühlberger. Podpisanie sprintera to niepopularny ruch dla drużyny Unzué, zazwyczaj skupieni są na kolarzach dobrze jeżdżących w górach. Ostatnimi stosunkowo wyróżniającymi się, ale nie wybitnymi, sprinterami w ich barwach byli: Ivan Garcia Cortina (chociaż to nie typowy sprinter) oraz Carlos Barbero.