Jedna z najbardziej utytułowanych polskich kolarek Małgorzata Jasińska pojedzie z Lukki (Włochy, Toskania) do swojego rodzinnego Barczewa na Warmii k. Olsztyna. W trakcie eskapady typu bikepacking pokona 2 tys. kilometrów i ma zamiar zrobić to w ciągu dwóch tygodni.
Gosia Jasińska planuje wyruszyć 27 września. Na razie ustaliła sobie szkic trasy, ponieważ mogą nastąpić w niej zmiany w momencie, gdy zdecydują się dołączyć kolejni sponsorzy. Gosia będzie wyposażano w czujnik GPS, dzięki czemu będzie można śledzić ją na trasie pod tym linkiem –> https://sledzgps.pl/events/show/Lucca-PL_2021
Jasińska przyznaje, że od dziesięciu lat marzyła o tym, aby pewnego razu wrócić po sezonie z Włoch (gdzie spędza najwięcej czasu) do Polski na rowerze. Stwierdziła, że w tym roku nadszedł najlepszy moment.
— Zaczęło się niewinnie, jakieś dziesięć lat temu powiedziałam, że kiedyś wrócę po sezonie kolarskim z Włoch do Polski rowerem. Od trzech lat w moim życiu trwa wielka sinusoida z przewagą krzywych zmierzających w dół. Były i są one zależne od moich własnych decyzji, niekiedy były zrządzeniem losu lub pewnie próbą, którą muszę pokonać. W tym roku przyszedł ten moment, bym zastanowiła się nad tym, kim jestem, poszukała odpowiedzi na moje pytania, a przede wszystkim mogła pomóc innym i przy okazji spełnić moje marzenie, będące jednocześnie postanowieniem, aby wrócić z Polski do Włoch na rowerze. W trakcie rozmów z przyjaciółmi postanowiłam, że to jest właśnie ten moment
— mówi Małgorzata Jasińska, a więcej szczegółów polska kolarka zdradziła podczas live’a na Facebooku, który zamieszczamy poniżej.
Gosia będzie jechała na rowerze gravelowym, ponieważ większość jej tras będzie wiodła przez szutry. Sprzęt otrzymała od firmy Canyon.
Wyprawa pod hasłem „Rowerem do marzeń” będzie miała również charakter akcji charytatywnej. Zgromadzone środki zostaną przekazane na rehabilitację i leczenie bliskim jej osobom. Link do zrzutki znajduje się tutaj: https://zrzutka.pl/aaygng.
Trasa w Polsce została przygotowana w sposób bardziej szczegółowy, ponieważ zawodniczka liczy na to, że jej kibice, sympatycy i wszyscy chętni będą dołączać do niej na trasie, choćby na kilkadziesiąt kilometrów.
Wszystkie szczegóły tego wyjątkowego przedsięwzięcia Małgorzaty Jasińskiej można znaleźć –> TUTAJ.
