fot. Tour de France

Tadej Pogačar zwyciężył dzisiaj po raz drugi w karierze w Tour de France. Słoweniec jest najmłodszym w historii, który dokonał tego dwukrotnie. Młody zawodnik zmierza teraz do Tokio, gdzie będzie jednym z głównych faworytów do medalu olimpijskiego.

Tegoroczna edycja Wielkiej Pętli była drugą najszybszą w historii wyścigu. Średnią 41.165 kilometrów na godzinę przebija jedynie wynik z roku 2005, gdy peleton objechał Francję z prędkością 41.654 km/h. 22-letni Pogačar nie miał sobie równych triumfując w trzech etapach i uzyskując przewagę aż pięciu minut i dwudziestu sekund nad drugim w klasyfikacji generalnej Jonasem Vingegaardem (Jumbo – Visma). Zgodnie z tradycją, triumfator wyścigu wygłasza przemowę na Polach Elizejskich. Oto co miał do powiedzenia kolarz ekipy UAE-Team Emirates.

Rok temu powinienem był napisać przemowę z okazji swojego pierwszego triumfu w Tourze, ale nie umiałem tego zrobić, więc w tym roku też powiedziałem sobie, że będę mówił od serca. Dziękuje wszystkim kibicom, tym którzy tu przybyli oraz tym wspierającym nas przez ostatnie trzy tygodnie na szosach. Czułem wsparcie francuskiej publiki, ale też fanów z całego świata. To było fantastyczne ściganie na świetnie przygotowanej trasie. Przyjechałem w tym roku do Francji z bardzo silną ekipą UAE-Team Emirates, dziękuje im bardzo. Nie potrafię opisać jak szczęśliwy jestem będąc częścią tej rodziny. Byli ze mną dzień w dzień, przez cały rok, pomagając w moich przygotowaniach. To był kolejny ciężki rok walki z pandemią, mam nadzieję, że w 2022 spotkamy się tu już bez masek. Organizatorzy wykonali kawał świetnej pracy z protokołami dotyczącymi wirusa. Nie mogę zapomnieć o mojej rodzinie, która stoi tu obok, o mojej dziewczynie, przyjaciołach. Mam nadzieję, że powiedziałem wystarczająco, jestem bardzo szczęśliwy i raz jeszcze wszystkim dziękuje.

Słoweniec w kolejnej części sezonu, po Igrzyskach Olimpijskich, powalczy na trasie hiszpańskiej Vuelty, gdzie stanie przed szansą zdobycia dubletu. Ostatnim kolarzem, który zwyciężył w Tour de France oraz Vuelcie w jednym sezonie jest Chris Froome, zawodnik pochodzący z Kenii dokonał tego w 2017 roku.

Poprzedni artykułWout Van Aert: „Właściwie nie mogę w to uwierzyć”
Następny artykułTour de France 2021: Debiut Marka Donovana w cieniu osobistej żałoby
Student III roku prawa Uniwersytety Łódzkiego. Były kandydat na kolarza z przeszłością w kategoriach juniorskich, obecnie kolarz - amator, pasjonujący się kolarskimi zmaganiami na wszystkich poziomach, od juniorów po World Tour.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments