Na pierwszym etapie Tour de France doszło do sporej kraksy, która została spowodowana przez fankę stojącą na poboczu z dużym, kartonowym transparentem. Jak donosi „L’Equipe”, grozi jej nawet rok więzienia i grzywna w wysokości 15 tysięcy euro.
Wielu zawodników zostało poszkodowanych w kraksie, do której doszło na pierwszym etapie Tour de France. Jadący na czele peletonu Tony Martin (Team Jumbo-Visma) uderzył w stojącą przy drodze kibickę, która w ogóle nie zwracała uwagi na zawodników. Spowodowało to „efekt domina” – w kraksę zaplątana była większość kolarzy jadących wtedy w peletonie.
Największe obrażenia wskutek upadku odniósł Jasha Suetterlin z Team DSM, który choć nie miał żadnych złamań, musiał wycofać się z rywalizacji. Dodatkowo kraksa wyrządziła wiele szkód materialnych.
Massaval! Het peloton staat nagenoeg volledig stil na een massaval #TDF2021 pic.twitter.com/SzuWYY9djS
— Sporza 🚴 (@sporza_koers) June 26, 2021
Niedługo po kraksie wicedyrektor Tour de France, Pierre-Yves Thouault, powiedział agencji prasowej AFP, że organizatorzy wyścigu mają w planach pozwać sprawczynię. Ze względu na nieumyślne spowodowanie obrażeń nie prowadzących do ponad 3-miesięcznej niezdolności do pracy, według dziennika „L’Equipe”, fance grozi grzywna w wysokości 1500 euro. Gdyby jednak najbardziej poszkodowany zawodnik, Jasha Suetterlin, złożył skargę imienną, kara mogłaby być znacznie większa – kibicce groziłoby roczne pozbawienie wolności i grzywna w wysokości 15 tysięcy euro!
Na obecną chwilę francuska policja różnymi sposobami, między innymi przez media społecznościowe, stara się znaleźć kobietę.
kibicce ?!!! nie ma takiego słowa
Ja bym nie nazwał tej pani ani fanką, ani kibicką, a jeśli już, to na pewno nie kolarstwa. Przecież stała na trasie (nie obok, jak to robią kibice) idiotycznie szczerząc zęby do kamer bez żadnego zainteresowania kolarzami. Oprócz tych wymienionych kar ekipy powinny zażądać od niej wyrównania kosztów leczenia, zniszczonego sprzętu itp. To będą grube tysiące euro, a może nawet miliony.
Oj tam. Wystarczyłoby, żeby pokryła koszt uszkodzonych rowerów, leczenia i rehabilitacji poszkodowanych zawodników.
Bardzo słusznie! Niestety żadne kary nie wyleczą człowieka z bezmyślności.
@Cezary https://pl.wiktionary.org/wiki/kibicka – W artykule jest wykorzystany celownik liczby pojedynczej.
dobry prawnik ją wybroni. Bo dlaczego pędząc 50-60 km/h kolarze nie nie stosują dystansu 20-30 metrów między sobą? Kolarz jadący z tyłu nie ma szansy wyhamować wtedy!!! Polskie prawo i reklamy w tv mówią jednoznacznie: stosuj bezpieczną odległość od poprzedzającego ciebie pojazdu (roweru)! Koniec tematu, winni kolarze!
Kibicka też winna, ale bardziej się dziwię, dlaczego kibice mogą stać sobie tak blisko drogi, czy prawie na niej, czemu nikt nie zabezpiecza drogi?? Dziecko by mogło pod koła wbiec! I szerokość drogi na taką liczbę kolarzy to już zupełny absurd. Ktoś z tyłu może chciałby jechać szybciej i nie ma szans wyprzedzić. Gdzie tu równe szanse??? Więcej szkód niż pożytku z tych wyścigów w takich warunkach🙄