Zwycięzca etapów w Criterium du Dauphine oraz Tour de France Lennard Kämna podjął wraz z drużyną BORA-hasngrohe decyzję o niewystartowaniu w tegorocznym wyścigu Tour de France. Powodem są problemy ze zdrowiem.
Po wyścigu Volta a Catalunya Kämna złapał wirusa (nie COVID-19), który wciąż daje mu się we znaki. Niezbyt dobre samopoczucie odczuwał ostatnio w wyścigu Volta ao Algarve, dlatego po konsultacjach wewnątrz zespołu postanowił skupić się na rekonwalescencji i zrezygnować ze startu zarówno w Dauphiné, jak i w Wielkiej Pętli.
– Po długim namyśle oraz intensywnych konsultacjach w drużynie zdecydowałem, że najprawdopodobniej nie wystartuję w wyścigu Tour de France. Boli mnie ta decyzja i naprawdę bardzo trudno było mi ją podjąć
– powiedział 24-letni Niemiec, który swoje kolarskie cele musi przesunąć na drugą część sezonu.
Mówiąc o przyczynach gorszej formy, Kämna przyznał, że przesadził z treningami wiosną. Ponadto otwarcie powiedział o problemach o charakterze mentalnym.
– Mówiąc szczerze muszę przyznać, że zbyt mocno naciskałem na siebie wiosną, zapominając o regeneracji. Nie słuchałem także tego, co mówi do mnie mój organizm. Chciałbym być również szczery z moją drużyną oraz opinią publiczną. Niestety ostatnie tygodnie były dla mnie wymagające również mentalnie. W rezultacie moja forma nie jest na tyle dobra, abym sprostał wyzwaniom, jakie stawia przed kolarzami Tour de France. Teraz muszę zainwestować trochę czasu w regenerację, a następnie powoli odbudowywać formę
– dodał Lennard Kämna.
Nie jest to pierwszy raz, kiedy niemiecki kolarz ma problemy ze zdrowiem. W 2018 roku, gdy reprezentował barwy drużyny Sunweb chorował w pierwszej połowie roku. W sumie jego przerwa od kolarstwa wyniosła wówczas pięć miesięcy.
