fot. Team Jumbo-Visma

Dwóch szybkich zawodników z ekipy Team Jumbo-Visma, Dylan Groenewegen i David Dekker, nie przystąpi do 14. etapu tegorocznej edycji Giro d’Italia.

Dylan Groenewegen i David Dekker wycofali się z Giro d’Italia po 13. etapie wyścigu. Dla pierwszego z nich był to pierwszy start po 9-miesięcznej przerwie spowodowanej zawieszeniem za doprowadzenie do kraksy na pierwszym etapie Tour de Pologne 2020. Holender cztery razy meldował się w czołowej dziesiątce na odcinkach La Corsa Rosa – jego najlepszym rezultatem było czwarte miejsce osiągnięte drugiego dnia zmagań.

Dla Davida Dekkera był to pierwszy Wielki Tour w karierze. Mimo bardzo dobrego początku sezonu, kiedy to dwukrotnie finiszował w pierwszej trójce etapów UAE Tour, nie dostał on szansy na jazdę na własne konto i podczas włoskiego wyścigu pomagał swojemu starszemu rodakowi.

– David jest neo-pro, który nigdy nie ścigał się przez trzynaście dni z rzędu, a Dylan nie brał udziału w wyścigach przez długi czas. Jako drużyna jesteśmy usatysfakcjonowani ich występem w ciągu ostatnich dni, ale kontynuacja jazdy, byłaby zbyt dużym obciążeniem. Obaj potrzebują teraz odpoczynku

– mówił Arthur van Dongen, dyrektor sportowy Team Jumbo-Visma, cytowany przez biuro prasowe drużyny.

Wcześniej z powodów zdrowotnych karawanę włoskiego wyścigu opuścili zwycięzcy łącznie trzech sprinterskich etapów – Caleb Ewan (Lotto Soudal) i Tim Merlier (Alpecin-Fenix).

Do końca Giro d’Italia pozostało osiem etapów, w tym pięć prowadzących przez bardzo wymagające podjazdy i jedna, 30-kilometrowa indywidualna jazda na czas.

Poprzedni artykułPod ścianą – zapowiedź 14. etapu Giro d’Italia 2021
Następny artykułJai Hindley wycofał się z wyścigu Giro d’Italia 2021
Szukam ciekawych historii w wyścigach, które większość uważa za nieciekawe.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments