fot. Vuelta a Andalucia

Oczy całego kolarskiego świata są zawrócone na Giro d’Italia. Warto jednak wiedzieć, że w słonecznej i bardzo ciepłej o tej porze roku Andaluzji już we wtorek 18 maja rozpoczyna się 67. edycja Vuelta Ciclista a Andalucía, przełożona z lutego z powodu pandemii koronawirusa. Bez Polaków na starcie, ale z kilkoma nazwiskami wartymi uwagi oraz zmotywowanymi hiszpańskimi drużynami i kolarzami, którzy ze swojej domowej, dość prestiżowej, „etapówki” będą chcieli uczynić pole do popisu. 

Lista startowa 

Organizatorzy wyścigu chlubią się, że przyciągnęli dwóch sprinterskich weteranów, czyli Andre Greipela (Israel Start-Up Nation) i Marka Cavendisha (Deceuninck-Quick Step). Obaj zaliczyli w ostatnich tygodniach wielkie powroty – przypomnijmy, że Niemiec wygrał ostatni wyścig z cyklu Mallorca Challenge, zaś Brytyjczyk zgarnął aż cztery etapy w Tour of Turkey.

Grono szybkich kolarzy powiększają Alexander Kristoff (UAE Team Emirates), Daryl Impey (Israel Start-Up Nation) oraz Andaluzyjczyk Juan Jose Lobato, któremu może odpowiadać (zresztą podobnie jak Impeyowi) na przykład meta pierwszego etapu.

Największym faworytem do zwycięstwa w klasyfikacji generalnej jest Miguel Angel Lopez (Movistar). Z kolei liderem Astany będzie Oscar Rodriguez, który postara się zastąpić nieobecnego Jakoba Fuglsanga, zwycięzcę dwóch poprzednich edycji. Pochodzący z Burlady kolarz zapewniał przed wyścigiem, że „ma wielkie chęci przed startem, czuje się dobrze i postara się wywalczyć jak najlepsze miejsce w klasyfikacji generalnej oraz poszukać zwycięstwa etapowego”.

Ponadto na własnym terenie z jak najlepszej strony będzie chciał pokazać się pochodzący z Marbelli Luis Angel Mate, ścigający się od tego sezonu w drużynie drugiej dywizji Euskaltel-Euskadi. Zapowiada się na bardzo otwartą rywalizację, ale nie można nie wspomnieć także o Carlosie Rodriguezie (INEOS Grenadiers) – 20-letniej nadziei hiszpańskiego kolarstwa.

W sumie na starcie zamelduje się 16 drużyn (9 World Tour, 7 ProTour) składających się z siedmiu zawodników każda. Oznacza to, że peleton będzie liczył w sumie 112 zawodników. Jeśli chodzi o narodowość, to największą liczbę stanowią Hiszpanie (31), następnie Belgowie (13) oraz Niemcy i Włosi (po 6 kolarzy). Najmłodszym zawodnikiem jest Czech Mathias Vacek (Gazprom-Rusvelo), który ma 18 lat, zaś najstarszym Andre Greipel (38 lat).

Pełna lista startowa wyścigu znajduje się –>TUTAJ.

Trasa

18 maja, etap 1: La Cala de Mijas > Zahara de la Sierra (152,1 km)

Kolarze wystartują z Cala de Mijas i natychmiast rozpoczną wspinaczkę pod Puerto de Mijas – podjazd, który nigdy wcześniej nie był wykorzystywany w żadnym kolarskim wyścigu. Następnie na trasie będą znajdowały się dwie premie górskie trzeciej kategorii Alto de Carratraca oraz Alto de Setenil. Pierwszego lidera wyścigu wyłonił zaś finałowa ścianka Alto de Zahara.

19 maja, etap 2: Iznajar > Alcalá La Real (183 km) 

Na drugim etapie największą trudnością będą dwa podjazdy drugiej kategorii pod Puerto de la Hortichuela. Także ten etap zakończy się na ściance, tym razem nieco trudniejszej – Castillo de la Mota. Ten etap z pewnością padnie łupem kolarza, który dobrze jeździ po górach.

20 maja, etap 3: Beas de Segura > Villarrodrigo (175,1 km) 

W czwartek 20 maja w wyścigu Ruta del Sol odbędzie się etap królewski. W sumie do pokonania będzie sześć oznaczonych premii – dwie trzeciej kategorii, dwie drugiej i dwie pierwszej. Finałowym podjazdem będzie „trójka”, a łączna liczba metrów przewyższenia to ponad 5 tysięcy.

21 maja, etap 4: Baza > Cullar Vega (182,9 km)

Co prawda, organizatorzy zaplanowali na tym etapie tylko jeden oznaczony podjazd (Alto de Baúl, druga kategoria), to pierwsza część rywalizacji z pewnością wejdzie w nogi. Zanim bowiem kolarze dojadą do prowincji Granada, profil będzie wyglądał góra-dół, góra-dół. Ostatnia część z kolei będzie szybka, a na mecie w Cullar Vega można spodziewać się finiszu większej grupy.

22 maja, etap 5:Vera > Pulpi (107 km)

Skonkludować wyścig będzie miał za zadanie stosunkowo krótki i eksplozywny etap z Very do Pulpi. Nie zabraknie zatem podjazdów, a kontrolować sytuację na trasie z pewnością będzie bardzo trudno. Szczyt ostatniej premii trzeciej kategorii Puerto de la Geoda znajduje się zaledwie sześć kilometrów przed metą.

Gdzie można oglądać?

Jeśli ktoś korzysta z aplikacja GCN, to każdy etap będzie można obejrzeć tam podczas dwugodzinnej transmisji (14:00-16:00), z tym że bez polskiego komentarza. Wyścig dookoła Andaluzji będzie również pokazywany w Eurosporcie, ale nie codziennie będzie dostępny w kanałach telewizyjnych. Polecamy sprawdzać w programie. Ponadto sprawozdania oraz wyniki będą dostępne codziennie na Naszosie.pl

Poprzedni artykułAndre Greipel: „Ostatnie dwa lata mojej kariery nie były najprostsze”
Następny artykułCanyon Endurace CF SLX 8 Disc eTap – wygodny i szybki [test]
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments