Fot. UAE Team Emirates

Zwycięzca ubiegłorocznego Tour de France Tadej Pogacar przedłużył swój kontrakt z grupą UAE Team Emirates do 2026 roku. Warto zauważyć, że jest to kolejne już przedłużenie kontraktu ze wschodzącą gwiazdą kolarstwa.

Jak mówi dyrektor generalny drużyny z Emiratów Arabskich Mauro Gianetti:

Jesteśmy szczęśliwi mogąc ogłosić kolejne przedłużenie kontraktu Tadeja w naszej ekipie. Pogacar mocno wierzy w nasz projekt, tak, jak my wierzymy w jego możliwości. Już po raz trzeci przedłużamy jego kontrakt, co tylko podkreśla jego zaangażowanie w projekt, który budujemy w drużynie.

Szwajcar, który w swojej zawodniczej karierze odnosił spore sukcesy, a po niej z powodzeniem piastował funkcję dyrektora sportowego dodaje:

Tworzymy prawdziwie zjednoczoną grupę z atmosferą, której nigdy wcześniej nie widziałem przez wszystkie lata mojej kolarskiej działalności. Jestem z tego szczególnie dumny.

Młody Słoweniec, wygrywając w poprzednią sobotę klasyfikację generalną UAE Tour jasno dał do zrozumienia, że i w obecnym sezonie będzie wiodącą postacią peletonu. Podpisując nowy kontrakt Tadej jest podekscytowany dalszą współpracą z drużyną z Emiratów Arabskich, potwierdzając słowa swojego dyrektora odnośnie atmosfery panującej w ekipie:

Czuję się tutaj jak w domu. W drużynie panuje wyjątkowa atmosfera między dyrektorami, kolarzami oraz całą resztą jej pracowników i jest to dla mnie wyjątkowo dobre środowisko do rozwoju. Ekipa mocno we mnie wierzy, za co jestem jej wdzięczny. Chcę ciężko pracować, by okazać wszystkim tę wdzięczność. Wierzę, że w kolejnych latach czeka nas wiele sezonów pełnych sukcesów.

Z tak stabilną przyszłością, z tak mocno ukierunkowanym na sukces podejściem 23-letniego Słoweńca, można mieć pewność, iż nazwisko Pogacara wpisywać będziemy wielokrotnie na listy zwycięzców kolejnych wyścigów.

Poprzedni artykułTomasz Marczyński wyścigiem Strade Bianche rozpocznie sezon 2021
Następny artykułStrade Bianche 2021 bez Petera Sagana!
Miłośnik słabych rowerów, równie słabych tras Warwickshire oraz pogranicza małopolsko - podkarpackiego. Słaby kolarz - amator, za to mocny duchem kolarz - romantyk. Oddany fan dwustukilometrowych etapów kończących się sprintem. Do samotnych ucieczek i walki na długich podjazdach podchodzi z pewnym dystansem. Kolekcjoner kolarskiej odzieży w myśl mądrej zasady „czego nie dojeździsz to dowyglądasz”
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments