fot. Cofidis

Elia Viviani, który zainauguruje sezon 2021 startem w wyścigu UAE Tour postanowił zróżnicować swój trening i pojeździł wraz z kolegami z drużyny Cofidis na torze kolarskim we włoskim Montichiari. Przypomnijmy, że Włoch przeszedł niedawno zabieg chirurgiczny związany z problemami z sercem. 

Tydzień poprzedzający ściganie w Zjednoczonych Emiratach Arabskich Elia Viviani postanowił poprzedzić treningami na torze. Sprinter Cofidisu stara się odzyskać formę i z granie z zespołem, które były jego domeną w czasie, gdy reprezentował barwy drużyny Deceuninck-Quick Step.

Niedawno jednak Viviani napotkał na przeszkodę w postaci poważnej arytmii serca, którą musiał wyleczyć. Na szczęście po interwencji chirurgicznej wszystko wróciło do normy i lekarze dali mu zielone światło do powrotu na rower.

– Po tygodniu treningów moja forma znacznie się poprawiła, dlatego postanowiłem wystartować w wyścigu UAE Tour. To jest idealny wyścig, aby zacząć od nowa. Jest wiele etapów płaskich, dlatego też będziemy mogli poćwiczyć nasz pociąg. Będę zadowolony z piątego lub szóstego miejsca w sprincie, ale oczywiście będę walczył o zwycięstwo. W sobotę jeździłem dwie godziny z moimi kolegami przed klasykiem w Almerii, a w niedzielę zrobiłem pięciogodzinny trening, po którym czułem się dobrze. To dobry znak

– powiedział Elia Viviani portalowi BiciPro.

Warto pamiętać, że Viviani jest aktualnym mistrzem świata w konkurencji omnium i kolarstwo torowe, a konkretnie start w IO w Tokio również znajduje się na liście jego celów na sezon 2021. Wraz z Filippo Ganną, z którym trenował ostatnio w Montichiari, będzie jedną z kluczowych postaci reprezentacji Italii.

– Praca wykonana na torze z grupą tak mocnych kolarzy dodała mi motywacji. Czuję to także w nogach, ponieważ pracowałem nad mocą w sprintach. W poprzednim sezonie nie osiągnąłem zbyt wielu dobrych rezultatów i dlatego musiałem potrenować starty, sprinty i pościgi. Symulowałem więc elementy, które wykonuje się na szosie, ale z przełożeniem 54×11, które stosuje się na torze. Na asfalcie powinno więc przynieść to dobre rezultaty

– wyjaśnił Viviani.

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez Francescolamon (@francescolamon)

Viviani zmierzy się w wyścigu UAE Tour z bardzo poważną konkurencją – między innymi z Calebem Ewanem, Samem Bennettem, Pascalem Ackermannem czy Giacomo Nizzolo.

Poprzedni artykułGarikoitz „Gary” Baños nie żyje
Następny artykułLista startowa UAE Tour 2021
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments