fot. Team BikeExchange

Aaron Gate (Black Spoke Pro Cycling) i Georgia Williams (Team BikeExchange) zdobyli tytuły w mistrzostwach Nowej Zelandii w indywidualnej jeździe na czas.

Dziś w Cambridge odbyły się mistrzostwa Nowej Zelandii w indywidualnej jeździe na czas. Mężczyźni rywalizowali na 44-kilometrowej trasie z dwoma krótkimi podjazdami, natomiast kobiety ścigały się na dystansie 27,6 kilometrów.

W wyścigu elity mężczyzn z czasem 54 minuty 16 sekund zwyciężył Aaron Gate z kontynentalnej ekipy Black Spoke Pro Cycling. Nowozelandczyk w styczniu był najlepszy w Gravel and Tar Classic, a także zajął trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej New Zealand Cycling Classic. Większe sukcesy odnosi na torze, gdzie wielokrotnie stawał na podium mistrzostw świata, a w 2012 roku zdobył brąz olimpijski w drużynowym wyścigu na dochodzenie.

– Zawsze coś stawało na przeszkodzie w jeździe na czas. W zeszłym roku chciałem spróbować (powalczyć w mistrzostwach kraju), ale trenerzy uznali, że to zbyt blisko mistrzostw świata na torze. Ostatni raz jechałem w krajowych mistrzostwach w 2009 roku, więc to dla mnie tym bardziej wyjątkowe. Chciałem pojechać mocno. Podzieliłem sobie trasę na trzy odcinki i w pierwszej części pojechałem tak mocno, jak tylko mogłem. Zapłaciłem trochę za to w drodze powrotnej, ale wiatr w plecy dał mi kopa, dzięki czemu utrzymywałem prędkość ponad 50 km/h, nawet gdy bolało

– mówił cytowany przez Cyclingnews.com Gate.

Drugą pozycję zajął, jak w ubiegłym roku, zajął George Bennett, który na co dzień reprezentuje Team Jumbo-Visma. Do pierwszego Gate’a Bennett stracił ledwie 0,7 sekundy! Na trzeciej pozycji, sekundę za kolarzem Team Jumbo-Visma, uplasował się Michael Vink z St George Continental Cycling Team. Zeszłoroczny zwycięzca – Hamish Bond – zajął czwarte miejsce. Co ciekawe, najlepszy czas na 44-kilometrowej trasie uzyskał młody Finn Fisher-Black (Jumbo-Visma Development Team; 54:07), lecz startował on w kategorii do lat 23.

W zmaganiach kobiet najszybsza była Georgia Williams z Team BikeExchange. Dla 27-latki był to trzeci tytuł mistrzyni kraju w indywidualnej jeździe na czas w karierze (2018, 2019, 2021). Oprócz tego ma w swoim palmares zwycięstwo w wyścigu ze startu wspólnego z 2018 roku.

– Jestem bardzo zadowolona. Byłam pewna, że będę musiała pozostać w Europie, ale w ostatniej chwili udało mi się wyjechać. To była dobra decyzja, żeby wrócić do domu na lato

– mówiła po wyścigu Williams.

Podium w elicie kobiet uzupełniły Jaime Nielsen (+0:22) i Bronwyn Macgregor (Lviv Cycling Team Women +1:56)

Poprzedni artykułDavide Ballerini: „W końcówce było bardzo nerwowo”
Następny artykułWyścig Strade Bianche zainauguruje sezon World Tour w kobiecym peletonie
Szukam ciekawych historii w wyścigach, które większość uważa za nieciekawe.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments