Etoile de Bessèges 2021: Timothy Dupont wygrywa w cieniu kraks

Timothy Dupont z Bingoal – Wallonie Bruxelles triumfował na drugim etapie Etoile de Bessèges. Christophe Laporte (Cofidis, Solutions Credits) utrzymał prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Na ostatnich kilometrach, podobnie jak wczoraj, doszło do dwóch groźnych kraks.

Drugi etap wyścigu Etoile de Bessèges mierzył 154 kilometry i był rozgrywany na lekko pofałdowanej trasie. Po starcie w Saint Genies de Malgoires zawodnicy musieli zmierzyć się z wzniesieniami Côte de Montagnac (1,4 km; 5,2%; 2. kat.) i Côte (2,7 km; 4,1%; 1. kat.). Następnie po raz pierwszy przejechali przez linię mety w La Calmette, gdzie zlokalizowana była lotna premia. Kilkadziesiąt kilometrów później kolarze po raz drugi wjeżdżali na Côte de Montagnac, a chwilę później znów przecięli kreskę, ponownie walcząc o punkty do klasyfikacji sprinterskiej. Ostatnie 30 kilometrów etapu nie było wymagające, przez co można było spodziewać się finiszu z dużej grupy.

Tuż po starcie od peletonu oderwała się pięcioosobowa ucieczka, którą utworzyli: Tony Hurel (St Michel – Auber93), Maximilien Picoux (Xellis – Roubaix Lille Métropole), Ludovix Robeet (Bingoal – Wallonie Bruxelles), Vojtech Repa (Equipo Kern Pharma) oraz Alexandre Delettre (DELKO).

Współpraca między harcownikami układała się dobrze i zdołali oni wypracować ponad trzy minuty przewagi nad peletonem. Pierwsze dwie górskie premie wygrał Alexandre Delletre, który umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji najlepszego górala. Na lotnym finiszu najszybszy był Maximilien Picoux. W międzyczasie główna grupa, za sprawą wysiłku ekip Cofidis, Solutions Credits i Team Total Direct Energie, stale odrabiała straty do odjazdu.

Na 45 kilometrów do mety, gdy przewaga ucieczki wynosiła półtorej minuty, na atak zdecydował się Ludovix Robeet. Za kolarzem Bingoal – Wallonie Bruxelles w pogoń udał się Vojtech Repa, jednak po chwili wrócił do pozostałej trójki uciekinierów. Zostali oni doścignięci przez peleton na 25 kilometrów przed metą.

Przed główną grupą wciąż utrzymywał się Ludovix Robeet, jednak gdy na czoło peletonu wyszły drużyny INEOS Grenadiers i BORA-hansgrohe, jego przewaga zaczęła drastycznie spadać. Ostatecznie został on wchłonięty przez grupę na 10 kilometrów do mety.

Podobnie jak wczoraj, kilka kilometrów przed finiszem doszło do kraksy z udziałem kilku zawodników. Niestety nie był to ostatni wypadek. Na ostatnim kilometrze po zjeździe z ronda upadło kilku zawodników, co spowodowało podzielenie się grupy. Linię mety pierwszy przeciął Timothy Dupont, który wyprzedził Pierre’a Barbier (DELKO) i mistrza Europy – Giacomo Nizzolo (Team Qhubeka ASSOS). Christophe Laporte (Cofidis, Solutions Credits) utrzymał prowadzenie w klasyfikacji generalnej.

Stevige valpartij op rotonde in de laatste 500 meter ontsiert de sprint in de Ster van Bessèges pic.twitter.com/CAzwNikvn9

— Sporza 🚴 (@sporza_koers) February 4, 2021

Wyniki drugiego etapu Etoile de Besseges (TOP30):