Daniel Pedraza Castillo nie żyje. Kolumbijski kolarz zginął w wieku zaledwie 17 lat.
Wiadomość o śmiertelnym wypadku młodego zawodnika, do którego doszło w poniedziałek, około 10:00 przekazała wczoraj wieczorem kolumbijska federacja kolarska.
Q.E.P.D Daniel Pedraza. Deseamos mucha fortaleza a sus familiares y allegados 🙏🙏 >> https://t.co/VOpTGuOYXo pic.twitter.com/Q0Sdf2wHoZ
— FCC (@fedeciclismocol) January 26, 2021
Pedraza chciał pójść w ślady swojego ojca, Bernardo – byłego kolarza zawodowego, który w czasie swojej kariery jeździł m.in. w Manzana Postobon. Trenował pod jego wodzą w kolarskiej szkole znajdującej się w Villapinzón i zapowiadał się na świetnego górala. Niestety wczorajszy wypadek brutalnie przerwał jego marzenia.
Według Esciclismo Kolumbijczyk trenował czasówki i był tak skoncentrowany na jeździe, że nie zauważył niespodziewanego manewru kierowcy autobusu. Młody kolarz zderzył się z pojazdem, a jego obrażenia były na tyle rozległe, że nie dało się go uratować.