fot. ASO / Sarah Meysseunier

Primoz Roglic (Team Jumbo-Visma) w przepiękny sposób wykończył pracę kolegów z drużyny i zwyciężył na pierwszym etapie Vuelta a Espana 2020.

Słoweniec na kilkaset metrów do mety przyspieszył z grupki faworytów i nie dał się dogonić. Kreskę przeciął sekundę przed drugim Richardem Carapazem (INEOS Grenadiers). W ten sposób Roglic wykończył pracę swoich kolegów, a w szczególności Seppa Kussa, który jako jedyny z kolarzy Team Jumbo-Visma (oprócz Primoza) przyjechał na metę tuż za faworytami.

To fantastyczny start, jestem bardzo szczęśliwy z powodu tego zwycięstwa. Drużyna pokazała dziś, że jest bardzo mocna, wykonali dziś świetną robotę. To wspaniałe uczucie, że za pracę dla mnie mogę nagrodzić ich zwycięstwem etapowym. Od początku etapu jechaliśmy bardzo szybko. Będę znów nosił koszulkę lidera z wielką dumą. Mam nadzieję, że dostarczymy kibicom w domach jeszcze większy spektakl

– mówił po etapie Roglic.

Dzięki dzisiejszemu triumfowi, Primoz Roglic kontynuuje niesamowitą serię zwycięstw etapowych w każdym Wielkim Tourze, w którym startował. Dotychczas jechał w siedmiu trzytygodniwókach i zgromadził w nich łącznie 8 wygranych na pojedynczych etapach.

Poprzedni artykułNaszosowe oceny (Vuelta): jak u Hitchcocka
Następny artykułJan Tratnik: „Kiedy zobaczyłem moją dziewczynę, dostałem zastrzyk energii”
Szukam ciekawych historii w wyścigach, które większość uważa za nieciekawe.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments