Tim Wellens, Philippe Gilbert i John Degenkolb raczej mogą zapomnieć o starcie w tegorocznych mistrzostwach Europy. Jak podaje “Het Nieuwsblad” Lotto Soudal nie puści swoich kolarzy do Plouay.
Powodem decyzji szefów belgijskiego zespołu jest chęć minimalizacji ryzyka zakażenia się koronawirusem przez ich zawodników. W związku z zaleceniami UCI zawodnicy poza wyścigami powinni pozostawać w swoich bańkach. Podczas Mistrzostw Europy może być to mocno utrudnione, ponieważ w każdym z zespołów narodowych będą mieszać się kolarze z różnych ekip.
Wszyscy kolarze, wszystkich narodowości będą ze sobą pomieszani. To nie jest dobry pomysł, dlatego, choć bardzo szanuję pracę naszego związku kolarskiego i chcę, by nasza kadra radziła sobie jak najlepiej, to nie puszczę swoich zawodników na mistrzostwa Europy. Tam kolarze automatycznie wyjdą ze swoich baniek, a bardzo byśmy tego nie chcieli.
– mówił belgijskim dziennikarzom menedżer zespołu – John Lelangue.
To oznacza, że do Plouay nie pojadą m.in Wellens, Gilbert i Degenkolb. Czy taka decyzja ma sens, skoro w czasie wyścigów zawodnicy i tak jeżdżą w jednej gęstej grupie? Nie mamy pojęcia, jednak miejmy nadzieję, że szefowie belgijskiej ekipy wiedzą co robią.