fot. Vuelta a Burgos

Do tej pory wiadomo było, jak będą wyglądały pierwszy i ostatni etap wyścigu Vuelta a Burgos (28 lipca – 1 sierpnia), który będzie pierwszym wyścigiem po przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa. Teraz poznaliśmy trasę dwóch pozostałych odcinków oraz kilka szczegółów związanych z tym, jak będzie wyglądał wyścig przeprowadzany w warunkach tak zwanej „nowej normalności”. 

Zacznijmy jednak od trasy. Drugi etap będzie przebiegał z Castrojeriz do Villadiego (168 km), a jego profil jest płaski.

Do trzeciego etapu kolarze wystartują z Sargentes de la Lora i będą finiszowali na słynnym (także dla wyścigu Vuelta a España) szczycie Picón Blanco, który posiada kategorię specjalną. Na zawodników czeka prawie 8 kilometrów wspinaczki o średnim nachyleniu 9,3 proc., a wcześniej do pokonania będą jeszcze cztery premie górskie trzeciej kategorii. Tym samym rozpoczną się dwa bardzo wymagające dni w wyścigu dookoła prowincji Burgos, którego zwycięzcą z pewnością będzie kolarz specjalizujący się w jeździe po górach.

Marcos Moral odpowiedzialny za trasę wyścigu powiedział w rozmowie z agencją informacyjną EFE, że została ona zaprojektowana tak, aby możliwe było wdrożenie odpowiednich środków bezpieczeństwa związanych z pandemią koronawirusa.

– Vuelta a Burgos jest wyścigiem, który zawsze ustala plan na wypadek wyjątkowych zdarzeń, ale w tym roku zostały dodane zasady i środki bezpieczeństwa związana z wirusem Covid-19. Jest to dokument, który będziemy aktualizować do momentu startu wyścigu

– poinformował Moral.

Drużyny, które będą brały udział w wyścigu muszą zapewnić, że wszyscy ich członkowie są zdrowe, a Międzynarodowa Unia Kolarska (UCI) także musi przysłać na wyścig zdrowych komisarzy, członków jury oraz pracowników technicznych. Ponadto na startach i metach poszczególnych etapów będą stosowane zasady izolacji, a kolarze będą przychodzili na kontrole antydopingowe w maseczkach. Nie wszędzie będzie również możliwość wyrzucania bidonów, tak, aby publiczność znajdująca się przy trasie ich nie podnosiła.

Zainteresowanie wyścigiem Vuelta a Burgos ze strony drużyn było bardzo duże. W sumie na starcie wyścigu pod katedrą w Burgos chciało stanąć aż trzydzieści sześć drużyn, a ostatecznie zrobią to dwadzieścia dwa zespoły. Moral wyjaśnia, że w selekcji pierwszeństwo miały drużyny hiszpańskie, następnie te najbardziej wierne wyścigowi i wreszcie obligatoryjnie w wyścigu musi wziąć udział czternaście ekip rangi World Tour.

Przypomnijmy, że Vuelta a Burgos będzie pierwszym wyścigiem Rafała Majki (BORA-hansgrohe) po przerwie.

Poprzedni artykułDevenyns i Keisse zostają w drużynie Deceuninck-Quick Step
Następny artykułGiro d’Italia na celowniku Arnaud Demare
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments