Mistrzyni świata z Yorkshire musiała natychmiast opuścić swoje zgrupowanie w Hiszpanii, ponieważ na Półwyspie Iberyjskim decyzją rządu nie można obecnie trenować kolarstwa na zewnątrz. Holenderka tym samym zdecydowała się na powrót do swojej ojczyzny.
W wywiadzie dla rodzimego dziennika Algemeen Dagblad 37-letnia zawodniczka opowiedziała o trudnościach z jakimi musi się zmagać w tym czasie pandemii.
Nadal będę trenować, ale nie będę przestrzegać żadnego napiętego harmonogramu. Następnie spróbujemy wymyślić fajny program, ale do tego czasu trochę nie mam, ani celu, ani planu
– przyznała Holenderka.
Dla Annemiek van Vleuten głównym celem w tym sezonie są Igrzyska Olimpijskie w Tokio. Dotychczas w swojej pełnej sukcesów karierze nie zdobyła jeszcze olimpijskiego medalu. Z pewnością chciałaby tego dokonać już lipcu w Tokio.
Miło jest myśleć, że Igrzyska Olimpijskie się odbędą i to jest mój cel, ale muszę też pamiętać, że mogą być przełożone. Jedno jest pewne organizatorzy nie zamierzają odwoływać Igrzysk w Tokio
– powiedziała mistrzyni świata w wyścigu ze startu wspólnego.
Przypomnijmy, że zawodniczka ekipy Mitchelton-Scott w fantastyczny sposób rozpoczęła tegoroczny sezon. Podczas Omloop Het Nieuwsblad, które wygrała „na solo” znakomicie się zaprezentowała. Jak dotąd był to jej jedyny start w tym sezonie. Teraz natomiast, tak jak inne zawodniczki i zawodnicy australijskiej ekipy bierze udział w wyścigach na Zwiftcie.
After my @GoZwift first race… 🤣🙈Was good fun to ride and watch with commentary! pic.twitter.com/DiJyUvfrPN
— Annemiek van Vleuten (@AvVleuten) March 20, 2020